25‑latek z Goleniowa zdążył powiedzieć sakramentalne "tak". Chwilę potem trafił za kratki
Świeżo upieczony pan młody, zamiast na miesiąc miodowy, pojechał do więzienia. 25-latek został aresztowany tuż po ceremonii zaślubin. W więzieniu ma spędzić trzy miesiące.
Mieszkaniec Goleniowa był poszukiwany w związku z przestępstwami narkotykowymi. Ponieważ 25-latek kilkukrotnie nie stawił się w Zakładzie Karnym w wyznaczonym mu terminie, do akcji musieli wkroczyć policjanci.
Kryminalni ustalili, że 11 października około godziny 15:00 poszukiwany będzie brał ślub w miejscowym Urzędzie Stanu Cywilnego. Gdy mundurowi pojawili się na miejscu w wyznaczonym terminie, okazało się, że poszukiwany mężczyzna faktycznie przygotowuje się do zawarcie związku małżeńskiego.
Funkcjonariusze taktownie poczekali, aż ceremonia zaślubin dobiegnie końca, po czym zatrzymali pana młodego. Mężczyzna trafi teraz do więzienia, gdzie spędzi trzy miesiące. "Weselni goście jak i sama Panna Młoda nie byli zadowoleni z wizyty policjantów na ślubie" - kwitują w wydanym komunikacie policjanci z Goleniowa.