21‑letni poznaniak usłyszał aż 178 zarzutów. Grozi mu 5 lat za kratami
Kradł samochody, tablice rejestracyjne i przede wszystkim paliwo. Jak ustalili policjanci, 21-latek tankując i nie płacąc na stacjach benzynowych, ukradł paliwo na łączną sumę 30 tys. zł.
Poznańscy policjanci zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który tankował paliwo na stacjach benzynowych i odjeżdżał bez zapłacenia rachunku. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna dokonał w ten sposób kradzieży ponad 5700 litrów paliwa na kwotę ponad 30 tys. złotych.
- Dla zmylenia policji mężczyzna przed udaniem się na stację benzynową kradł tablice rejestracyjne - opowiada Patrycja Banaszak z zespołu prasowego wielkopolskiej policji.
Za kradzież ponad 5700 litrów paliwa na kwotę przeszło 30 tys. zł zatrzymany usłyszał łącznie aż 178 zarzutów. Mężczyzna przyznał się do wszystkich zarzucanych czynów, ale jak się okazało, to nie wszystko, co miał na sumieniu. Poruszał się bowiem samochodami pomimo zakazu prowadzenia pojazdów. Mało tego, funkcjonariusze ustalili również, że mężczyzna odpowiada za kradzież trzech samochodów. Jego łupem padły: ford eskort, volkswagen golf i volkswagen polo.
- 21-latek rozbierał samochody na części i wywoził je na złom. Niektóre z elementów także sprzedawał - mówi WP.PL wyjaśnia Patrycja Banaszak.
Zatrzymany do wszystkiego się przyznał. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.