20 tys. interwencji policji. To nie był spokojny sylwester
Ponad tysiąc akcji strażaków i 20 tysięcy interwencji policji - to bilans nocy sylwestrowej w raportach służb. Na drogach zginęło 8 osób. Są też ofiary pożarów.
Minionej doby policjanci w całej Polsce interweniowali 19 904 razy. "Zatrzymaliśmy 407 sprawców przestępstw, w tym 156 kierowców po alkoholu" - poinformowała w sobotę rano Komenda Główna Policji.
Mundurowi przekazali, że na drogach w ostatni dzień roku doszło do 55 wypadków, w których zginęło 8 osób, a 56 zostało rannych. Do tragicznych wypadków doszło m.in. w Kaliszu, na trasie S3 i w okolicach Zamościa.
"W ręce mundurowych wpadło 240 poszukiwanych" - poinformowała KGP. Z kolei policjanci z Zakopanego przekazali, że w noc sylwestrową w kurorcie doszło do licznych bójek i awantur.
Zobacz też: "Kaczyński boi się Ziobry". Kalisz tłumaczy, dlaczego
Funkcjonariusze w Zakopanem i okolicznych miejscowościach interweniowali ponad 100 razy. Najczęściej - jak sami podkreślili - w związku z zachowaniem osób, które przesadziły z alkoholem podczas witania nowego roku.
Niespokojny sylwester strażaków
W noc sylwestrową od godziny 20 do 5 rano strażacy wyjeżdżali natomiast w Polsce 1001 razy, z czego 610 razy do pożarów - powiedział PAP w noworoczną sobotę rzecznik komendanta głównego PSP brygadier Krzysztof Batorski.
Są też ofiary śmiertelne. Jedna osoba zginęła w powiecie kozienickim w miejscowości Bąkowiec, gdzie ok. godziny 21 zapalił się budynek mieszkalny.
Z kolei po pożarze zabudowań gospodarczych w okolicach Zbąszynia strażacy znaleźli w pogorzelisku zwęglone zwłoki.
Przeczytaj też: To był wyjątkowo ciepły sylwester. Dwucyfrowe temperatury