20 godzin na lotnisku w Barcelonie. Wizz Air odpowiada na zarzuty

W związku z awarią samolotu grupa Polaków miała przez 20 godzin przebywać na lotnisku w Barcelonie. O sytuacji poinformowała nas córka jednej z pasażerek. W odpowiedzi na nasze pytanie biuro prasowe Wizz Air tłumaczy zaistniałą sytuację.

20 godzin na lotnisku w Barcelonie. Wizz Air odpowiada na zarzuty
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | andras_csontos

30.07.2017 21:41

Lot z Barcelony do Warszawy wystartował w sobotę o godz. 21:35. Niestety w kokpicie samolotu miał pojawić się dym, więc kapitan zadecydował o powrocie do stolicy Katalonii. Awaryjne lądowanie miało dramatyczny przebieg, ale nieprzyjemności miały czekać na pasażerów także na samym lotnisku. W odpowiedzi na nasze pytania agencja A Priori Communications, obsługująca Wizz Air w Polsce, przesłała oficjalny komunikat dotyczący zaistniałej sytuacji.

Samolot Wizz Air lotu W6 1476 lecący 29 lipca z Barcelony do Warszawy został zawrócony do portu lotniczego w Barcelonie w celu kontroli technicznej z powodu podejrzenia wystąpienia nieprawidłowości technicznych. Zgodnie z zasadami polityki Wizz Air oraz obowiązującymi przepisami UE, pasażerowie otrzymali posiłki, zakwaterowanie w hotelu lub możliwość zwrotu kosztów poniesionych na zakwaterowanie. Samolot Wizz Air lotu W6 1476 wystartował z lotniska w Barcelonie. Wizz Air przeprasza pasażerów za wszelkie niedogodności, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów, załogi oraz samolotu jest priorytetem linii.
A Priori CommunicationsOdpowiedź Wizz Air w sprawie awaryjnego lądowania w Barcelonie
samolotwarszawalotnisko
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (109)