2 tys. nietrzeźwych kierowców na polskich drogach
344 wypadki, 34 osoby zabite i 515 rannych -
to bilans wydłużonego świątecznego weekendu na polskich drogach.
Zatrzymano blisko 2 tys. nietrzeźwych kierowców. Policja ocenia
jednak, że tegoroczne Święta Wielkanocne minęły dość spokojnie.
18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 08:22
To był jeden z najspokojniejszych weekendów świątecznych w tym i w poprzednich latach - podkreślił Marcin Szyndler z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
Jak dodał, największe natężenia w ruchu było w Wielki Piątek, kiedy wiele osób zdecydowało się na świąteczne wyjazdy, i w drugi dzień świąt, gdy rozpoczęły się powroty. Nie było jednak poważniejszych utrudnień.
Policyjna akcja rozpoczęła się już w przedświąteczny piątek. Codziennie drogi, okolice kościołów, parki i osiedla patrolowało ok. 10 tys. funkcjonariuszy. Policjanci byli też w newralgicznych miejscach, np. na trasach wyjazdowych z miast, by w razie konieczności rozładowywać korki.
W całej Polsce rozmieszczono 1000 punktów pomiaru prędkości. Policjanci sprawdzali też stan techniczny pojazdów, sposób przewożeni dzieci i to, czy podróżni mają zapięte pasy. Na ich pobłażliwość nie mogli liczyć nietrzeźwi kierowcy, których - pomimo zapowiedzi kontroli i licznych apeli -zatrzymano aż 1964.
To jest bardzo duża liczba, podobna jak w ubiegłoroczną Wielkanoc (zatrzymano wówczas 1744 nietrzeźwych kierowców - PAP). Będziemy bezwzględnie walczyć z pijanymi kierowcami - zapowiedział Szyndler.
Jak dodał, najczęstszą przyczyną wypadków była nadmierna prędkość. Negatywne skutki wypadków potęgowało niezapinanie pasów i przewożenie małych dzieci bez fotelików.