WAŻNE
TERAZ

Groźny niż zawisł nad Polską [RELACJA NA ŻYWO]

2,5 mln zł na ochronę Sejmu. Stanisław Tyszka: kosztami powinny się podzielić PO, Nowoczesna i PiS

Koszty kryzysu sejmowego powinny być pokryte solidarnie nie tylko przez PO i Nowoczesną, ale i przez PiS - uważa wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Poseł powołał się na informacje podane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka, że sama ochrona Sejmu przez policję w czasie kryzysu kosztowała ok. 2,5 mln zł.

2,5 mln zł na ochronę Sejmu. Stanisław Tyszka: kosztami powinny się podzielić PO, Nowoczesna i PiS
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz

Zdaniem wicemarszałka, koszty kryzysu były jednak znacznie większe. - Czekam na odpowiedź z Kancelarii Sejmu, ile one wyniosły. Uważam, że one powinny zostać solidarnie poniesione przez PO, Nowoczesną i Prawo i Sprawiedliwość również, bo to PiS swoją nieudolnością spowodowało ten kryzys - zaznaczył polityk Kukiz'15.

Tyszka, odnosząc się w TVP Info do sprawy kryzysu sejmowego, zaznaczył, że od początku apelował o jak najszybsze doprowadzenie do porządku w Sejmie. - Wzywałem partię większościową, żeby poszli po rozum do głowy, żeby się wykazali większym profesjonalizmem, skorzystali z możliwości, jakie daje regulamin Sejmu i umożliwili pracę Sejmowi - podkreślił.

- Niestety PiS zachowało się w tym kryzysie bardzo nieudolnie. Pozwoliło, żeby przez miesiąc trwał kryzys kompromitujący nas w oczach świata, kompromitujący nas przede w wszystkim przed obywatelami polskimi i marnujący pieniądze podatników - dodał wicemarszałek.

Zaznaczył, że ugrupowanie Kukiz '15 nie weszło w ten "partyjniacki konflikt". Pytany, kto zyskał na konflikcie, powiedział: "w kryzysie przegrali Polacy i państwo polskie".

12 600 zł na urządzenia do głosowania

Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu podało z kolei, że łączny koszt usługi związanej z urządzeniami do głosowania w Sali Kolumnowej - sprzęt wraz z obsługą - wyniósł 12 600 zł netto.

Jak podkreślono w komunikacie zamieszczonym w niedzielę na sejmowej stronie internetowej, urządzenia do głosowania zostały dostarczone i uruchomione 10 stycznia, a demontaż nastąpił po ogłoszeniu przez marszałka Sejmu przerwy w obradach 34. posiedzenia (12 stycznia).

Według komunikatu wśród kryteriów wyboru firmy wyszczególniono: możliwość przeprowadzenia głosowania imiennego, dysponowanie odpowiednią liczbą czytników, gotowość obsługi posiedzenia Sejmu w dniach 11-13 stycznia oraz wyrażenie zgody na wcześniejsze przetestowanie urządzeń.

"Firma Handel Usługi Tomasz Brus jako jedyna z czterech, do których skierowano takie pytanie, spełniła warunki określone przez Kancelarię Sejmu" - zaznaczono.

Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu przypomniało też, że "bezpośrednim powodem zamówienia urządzeń do głosowania do Sali Kolumnowej był trwający wówczas nielegalny protest części posłów opozycji, który uniemożliwiał normalną pracę Sejmu w Sali Posiedzeń".

Protest w Sejmie, głosowania w Sali Kolumnowej

Protest części opozycji w sali plenarnej Sejmu trwał od 16 grudnia 2016 r. Posłowie PO i Nowoczesnej rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum.

Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do sali głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.

PO zawiesiła protest 12 stycznia. Tego dnia marszałek Sejmu zarządził przerwę w 34. posiedzeniu do 25 stycznia.

Wybrane dla Ciebie

Polak brutalnie zamordowany w Grecji. To znany profesor
Polak brutalnie zamordowany w Grecji. To znany profesor
Alerty dla całej Polski. Najnowsze ostrzeżenia, tutaj będzie najgorzej
Alerty dla całej Polski. Najnowsze ostrzeżenia, tutaj będzie najgorzej
Połowa mapy na czarno. Groźny niż zablokowany nad Polską
Połowa mapy na czarno. Groźny niż zablokowany nad Polską
Alarmujące doniesienia z Czech. Ostrzegają przed potężnym niżem
Alarmujące doniesienia z Czech. Ostrzegają przed potężnym niżem
Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Szefowa Wód Polskich odwołana
Szefowa Wód Polskich odwołana
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"