2,5-letnia dziewczynka uratowana z parapetu na 3. piętrze
Jeden z mieszkańców osiedla zobaczył małą dziewczynkę na parapecie okna na trzecim piętrze w Warszawie. Natychmiast powiadomił oficera miasta. Kilka minut później na miejscu byli już policjanci z Ochoty i straż pożarna. Funkcjonariusze wbiegli na trzecie piętro, dostali się do mieszkania i w ostatniej chwili zdjęli z parapetu płaczącą Natalkę. Jak się okazało, matka pozostawiła śpiące dziecko na chwilę w mieszkaniu i poszła na zakupy.
W środę popołudniu oficer miasta w Warszawie odebrał informację o małej dziewczynce, która siedzi na parapecie po zewnętrznej stronie okna, na trzecim piętrze budynku przy ulicy Lelechowskiej. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali pod wskazany adres, szybko wbiegli na trzecie piętro budynku. Dziewczynka płakała i wołała mamę. Wezwano straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Policjanci wspólnie ze strażą pożarną wyważyli drzwi do mieszkania. 2,5-letnia Natalka została uratowana, nie odniosła żadnych obrażeń.
Po kilku minutach do mieszkania wróciła matka dziecka, która, jak się okazało, pozostawiła na chwilę córeczkę, śpiącą w łóżku i wyszła do sklepu po zakupy.