19‑latek wjechał w pieszych. Policja pyta, czy ktoś widział moment tragedii
Policjanci szukają świadków tragicznego wypadku w Bielinach pod Kielcami. 19-latek kierujący fordem wjechał w trzech mężczyzn idących chodnikiem. Wszyscy zginęli.
26.07.2023 | aktual.: 26.07.2023 18:00
Kieleccy policjanci apelują do świadków o kontakt ws. śmiertelnego wypadku, do którego doszło we wtorek w nocy w Bielinach. Na ulicy Kieleckiej 19-letni kierowca samochodu osobowego potrącił śmiertelnie trzech pieszych.
Z ustaleń policji wynika, że kierujący fordem 19-latek najprawdopodobniej stracił panowanie nad fordem. Samochód zjechał na chodnik, gdzie uderzył w trzech pieszych. Byli to mieszkańcy powiatu kieleckiego, mający 41, 44 i 45 lat. Niestety, mimo reanimacji, ich życia nie udało się uratować.
Mieszkańcy Bielin, z którymi rozmawiał reporter PAP, zwracali uwagę, że do wypadku doszło na prostym odcinku drogi w centrum miejscowości, gdzie w nocy natężenie ruchu nie jest już duże. - Ale kierowcy jeżdżą tutaj dużo szybciej, niż jest dozwolone. Olbrzymie nieszczęście, że ta sytuacja wydarzyła się właśnie w tym momencie i w miejscu, gdzie akurat stały trzy niewinne osoby - powiedział pan Stanisław.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca forda przebywa w szpitalu, na razie nie został przesłuchany. Na tym etapie śledczy nie udzielają szerszych komentarzy w sprawie wypadku, ani nie komentują nieoficjalnych doniesień dotyczących okoliczności zdarzenia. - Wszystko przed nami, niczego nie wykluczamy i nie uprzedzamy faktów - powiedział Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Policja szuka świadków wypadku w Bielinach
Jednocześnie policja zwróciła się do świadków wypadku. "Osoby, które były świadkami opisywanego zdarzenia, proszone są o zgłoszenie się do Wydziału Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Kielcach przy ul. Kołłątaja 4" - przekazała rzeczniczka kieleckiej komendy mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Możliwy jest także kontakt telefoniczny w godzinach 8-15 pod nr. telefonu 47 802 37 23 lub 47 802 3720 albo tel. 112, który jest czynny całą dobę.
Czytaj także:
Źródło: PAP