Świat19-latek: tak, zabiłem ją i poćwiartowałem jej zwłoki

19‑latek: tak, zabiłem ją i poćwiartowałem jej zwłoki

19-letni Aleksandras Skirda z Litwy przyznał się do torturowania i zabicia swojej rodaczki. Zmasakrowane szczątki kobiety znaleziono na wschodnim wybrzeżu Szkocji w marcu tego roku - podaje serwis BBC.

Odciętą ludzką głowę znaleziono w plastikowej torbie na plaży w Arbroath 1 kwietnia br. Wkrótce w pobliżu odkryto również odcięte dłonie. Resztę zwłok odnaleziono w walizce, w nadmorskim porcie, kilka dni później. Po zbadaniu szczątków okazało się, że należą one do 35-letniej Litwinki.

Aleksandras Skirda został aresztowany wraz z innym swoim rodakiem, Vitasem Plytnykasem, kilka dni po wstrząsającym odkryciu na plaży. 41-letni Plytnykas od początku nie przyznawał się do popełnienia zbrodni i twierdził, że to Skirda dokonał morderstwa.

19-letni Aleksandras Skirda pochodzi z Kowna na Litwie. Mężczyzna dzielił z Jolantą i z dwoma Polakami to samo mieszkanie. Pierwotnie to matka chłopaka mieszkała tam z Jolantą, ale przeprowadziła się i odstąpiła pokój synowi.

Z zeznań Skirdy wynika, że 29 marca zaatakował Jolantę Bledaite w jej mieszkaniu. Następnie związał ją i zakneblował. Biciem zmusił 35-latkę do podania numeru karty kredytowej. Gdy to zrobiła, napastnik udusił ją poduszką.

Skirda przyznał, że po zabójstwie odciął kobiecie ręce i głowę, które następnie wrzucił do morza. Resztę ciała zapakował do walizki. Gdy pozbył się zwłok, wypłacił z konta Jolanty Bledaite jej oszczędności - 1400 funtów.

Aleksandras Skirda został skazany na dożywocie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)