19-latek: niszczyłem groby, bo musiałem się wyładować
Dolnośląscy policjanci zatrzymali 19-latka podejrzanego o dewastację ponad 20 nagrobków na cmentarzu w Złotym Stoku. Tłumaczył, że był pijany i musiał się rozładować.
Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, mężczyzna powyrywał z nagrobków tablice i w wielu miejscach połamał krzyże. Zdewastował również na jednej z ulic kamienną fontannę.
Po zatrzymaniu 19-latek powiedział policji, że w dniu zdarzenia pił alkohol, a na grobach "wyładował swoją agresję".
Młodemu mężczyźnie grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.