18‑latek pobił sprzedawczynię i okradł sklep w okolicach Sompolna
• Nastolatek najpierw zaczął dusić, a następnie bić sprzedawczynię pracującą w jednym ze sklepów w gminie Sompolno
• Napastnik ukradł 1000 zł, papierosy, wódkę i telefon należący do kobiety
• Udało się go zatrzymać już po kilku godzinach
• Grozi mu do 12 lat więzienia
26.07.2016 | aktual.: 26.07.2016 09:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do brutalnego napadu doszło przed tygodniem. W sklepie znajdującym się w jednej z miejscowości na terenie gminy Sompolno, w powiecie konińskim, znajdowała się tylko pracująca tam ekspedientka. 18-latek, wykorzystując brak świadków, zaatakował 51-letnią kobietę. Najpierw zaczął ją dusić, a następnie bić po głowie i innych częściach ciała. Na koniec związał ją swetrem, aby uniemożliwić jej wezwanie pomocy.
- Ze sklepu zginęło 1000 zł, papierosy i wódka o łącznej wartości około 2000 zł. Sprawca nie pogardził też telefonem komórkowym kobiety - relacjonuje Marcin Jankowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Następnie mężczyzna odjechał do wioski oddalonej o kilkanaście kilometrów. Tam porzucił samochód, który, jak się później okazało, ukradł własnemu ojcu. Ucieczkę kontynuował na piechotę, a gdy dotarł do Wierzbinka złapał autostop, dzięki któremu dojechał w okolice Kruszwicy. Tam zatrzymał się w domu swojego znajomego.
Kryjówka nie okazała się jednak najlepsza, gdyż policja odnalazła go już po niespełna czterech godzinach. Na miejscu znaleziono też część łupów - papierosy, alkohol, telefon sprzedawczyni oraz 570 zł. Pieniądze były schowane... w lodówce.
Zatrzymany 18-latek przyznał się do rozboju i kradzieży. Sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .