17-latkowie odrąbali kawałek palca rówieśnikowi
Do aresztu trafili dwaj 17-latkowie, którzy prawie półtora miesiąca temu w Bydgoszczy odrąbali siekierą palec swemu rówieśnikowi. Ofiara była winna oprawcom pieniądze - poinformowała policja.
Do zdarzenia doszło 11 października w śródmieściu Bydgoszczy. Dwaj chłopcy zwabili kolegę do piwnicy, następnie uderzyli go w tył głowy, związali i powiesili za nogi na haku wbitym w ścianę. Obaj rabusie najpierw pili piwo i zażywali narkotyki, a potem odrąbali siekierą swej ofierze kawałek małego palca prawej dłoni - powiedziała Katarzyna Witkowska z kujawsko-pomorskiej policji.
Sprawcy pozostawili okaleczonego 17-latka w zamkniętej piwnicy. Uwolnili go inni koledzy, którym oprawcy o wszystkim opowiedzieli, chełpiąc się, że tak rozliczają się z dłużnikami.
Policja o przestępstwie została zawiadomiona dopiero po kilku tygodniach. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że pokrzywdzony był winien swoim prześladowcom pieniądze. Śledztwo ma wyjaśnić m.in. co łączyło podejrzanych i ofiarę, a także czego dotyczyły ich porachunki - zaznaczyła Witkowska.
Jeden z podejrzanych po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem, przeciwko drugiemu już toczą się postępowania o kradzieże i włamania. Obaj zostali aresztowani na trzy miesiące.