16 mld dolarów z handlu kobietami
Roczne zyski z handlu kobietami wynoszą w Ameryce Łacińskiej 16 mld dolarów - szacuje Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM).
03.01.2007 | aktual.: 03.01.2007 18:04
Zarobek stręczycieli w tym regionie stanowi niemal połowę światowych zysków tego procederu - oświadczył dyrektor IOM ds. Ameryki Południowej Eugenio Ambrosi w wywiadzie, opublikowanym w środę w argentyńskim dzienniku "Pagina/12".
Prostytucja kobiet walczy z handlem bronią o drugie miejsce po handlu narkotykami wśród nielegalnych procederów przynoszących największe zyski.
Ambrosi ubolewa, że handel kobietami ma "przewagę" nad innymi gałęziami nielegalnego biznesu, ponieważ nie wymaga tak dużego przygotowania logistycznego i inwestycji.
Według Ambrosiego w Argentynie "jest duży popyt" na prostytutki i należałoby coś zrobić w kierunku pociągania klientów do odpowiedzialności karnej.
Dodał, że w Argentynie płaci się za kobietę od 100 do 5000 peset (32-1600 dolarów), a zysk z jednego dnia eksploatacji seksualnej kobiety może sięgnąć 1200 peset (390 dolarów).