#15latRazem. Europejczycy nagrali się dla was. "Cześć sąsiedzi!"
To był intensywny tydzień. Z food truckiem byliśmy w Belgii, Holandii i Niemczech. Pytaliśmy mieszkańców tych krajów o to, co sądzą o Polakach i czy wyobrażają sobie Unię Europejską bez nas. Zrobiliśmy im też kilka testów z wiedzy o Polsce. Efekty nas zaskoczyły.
Podczas naszej podróży po Europie z okazji 15 lat Polski w UE było przesympatycznie. Mieszkańcy krajów, które odwiedził nasz food truck, przyjęli nas bardzo ciepło. Zarówno Belgowie, Holendrzy, jak i Niemcy wykazali się też sporą wiedzą o Polsce.
My częstowaliśmy ich pierogami, a oni odpowiadali na nasze pytania. Dowiedzieliśmy się, że nasi przyjaciele z Unii Europejskiej, do której należymy już 15 lat, oceniają nas bardzo pozytywnie.
Ich zdaniem jesteśmy szczerzy i pracowici. Zapytani o stereotypy o Polakach, mówili, że nie jesteśmy głośniejsi i nie pijemy więcej alkoholu niż inne narody.
"Polacy wyremontowali mi całe mieszkanie. Uwielbiam ich" - powiedział do kamery jeden z naszych rozmówców. "Bądźcie szczęśliwi tacy, jacy jesteście" - stwierdził kolejny.
Z kolei Niemka, która przed Bramą brandenburską nagrywała teledysk, przyznała, że "Polska to uroczy, uroczy kraj", który zamierza odwiedzić. "Mam przyjaciół z Polski. Jest ona członkiem Unii Europejskiej. I Polska zaskoczyła mnie dziś, bo usłyszałam, że ma pierogi" - dodała.
Polska jest lubiana i znana
Większość naszych przyjaciół z UE, z którymi rozmawialiśmy, była w Polsce. Co więcej, Belgowie, Holendrzy i Niemcy zamierzają do niej wrócić, bo polskie miasta, takie jak Warszawa, Kraków i Świnoujście zrobiły na nich wrażenie.
Okazuje się, że popularni w naszym kraju Polacy są też znani w innych krajach europejskich. Nasi przyjaciele ze wspólnoty potrafią nie tylko wymienić nazwiska słynnych Polaków, ale też rozpoznać ich na zdjęciach.
Mowa między innymi o: Andrzeju Wajdzie, Romanie Polańskim, Marii Curie-Skłodowskiej czy papieżu Janie Pawle, a także Jarosławie Kaczyńskim, Donaldzie Tusku i Robercie Lewandowskim.
Kłopot naszym przyjaciołom z UE sprawił język polski. Próbując wymówić "w czasie suszy szosa sucha" mieli jednak spory ubaw.
Podsumowując nasz wyjazd, poprosiliśmy naszych zagranicznych rozmówców o kilka słów do kamery. "Cześć Polacy! Byłem raz w Warszawie, to piękne miasto. Zamierzam wrócić do Polski", "Przede wszystkim muszę wam pogratulować, że jesteście z nami, że razem tworzymy wspólnotę w Unii Europejskiej" - mówili.
Nasz wyjazd trwał tydzień, relacjonowaliśmy go na bieżąco.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl