Świat15 turystów polskich rannych w wypadku w Czechach

15 turystów polskich rannych w wypadku w Czechach

Piętnaście osób zostało rannych, w tym trzy
ciężko, gdy polski autobus spadł z trzymetrowej skarpy na
trasie z Frydka Mistka do ośrodka turystycznego Visalaje w
czeskich Beskidach, niedaleko granicy z Polską. Życiu rannych nie
zagraża niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło o godzinie 10.20. Na całodzienną pieszą wycieczkę w okolicach Łysej Góry jechało z ośrodka w Ustroniu 32 uczestników czwartej edycji Rajdu Poczty Polskiej, głównie rodzice z dziećmi.

Pod jadącym wolno pod górę autokarem Neoplan, wynajętym w jednej z firm w Tychach, zarwało się pobocze. Naoczni świadkowie powiedzieli PAP, że po wiosennych roztopach i deszczach ziemia była tam bardzo miękka. Autobus z Polakami spadł z trzymetrowej skarpy i przewrócił się na bok.

Z 15 osób rannych w wypadku hospitalizowano 13. Trzy najciężej poszkodowane Polki, które doznały głównie złamań, przewieziono śmigłowcem sanitarnym do szpitala specjalistycznego w Ostrawie Porubie. Dziesięciu lżej rannych, z których najmłodszy ma 12 lat, trafiło do szpitala we Frydku-Mistku.

Według lekarzy stan hospitalizowanych w Ostrawie kobiet jest poważny, ale stabilny. Z dziesięciu Polaków przebywających w szpitalu we Frydku-Mistku, którzy doznali głównie stłuczeń, dziewięciu jeszcze w sobotę ma powrócić do Polski. Na obserwacji pozostanie kobieta, u której lekarze podejrzewają wstrząśnienie mózgu.

Czescy policjanci nie ustalili jeszcze przyczyn wypadku. Jak powiedziała PAP rzeczniczka prasowa komendy policji we Frydku- Mistku Jana Posova, nic nie wskazuje, by autobus był w złym stanie technicznym albo kierowca złamał przepisy ruchu drogowego.

Zbigniew Krzysztyniak

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)