15-letnia dziewczyna gwałcona przez kilka godzin
Nastolatka przeżyła koszmar. Uwięziona przez dwóch mężczyzn, przez kilka godzin była pojona alkoholem i gwałcona. Oprawcy grozili jej pobiciem, gdyby powiadomiła policję. Ale nie ulękła się gróźb - pisze "Słowo Polskie - Gazeta Wrocławska".
Do Sądu Rejonowego w Lubinie trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko dwóm zwyrodnialcom: 21-letniemu Krzysztofowi Z. i 22-letniemu Wojciechowi W., mieszkańcom Ścinawy. Byli oni już wcześniej karani za przestępstwa pospolite.
Grozi im od dwóch do 12 lat więzienia - mówi Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Do zdarzenia doszło 6 listopada 2005 roku. Basia spotkała mężczyzn w Lubinie. Znała ich już wcześniej, piła też w ich towarzystwie alkohol. Chętnie więc zgodziła się jechać do Ścinawy, do mieszkania Wojciecha W. Mężczyźni obiecywali dziewczynie, że będzie tam więcej jej znajomych i wesoła zabawa. Ale w mieszkaniu nie było nikogo. Za to mężczyźni zaczęli zmuszać Basię do picia wódki i piwa. Gdy się wzbraniała, straszyli pobiciem. Dziewczyna więc piła.
W pewnej chwili jeden ze sprawców zablokował drzwi wyjściowe, postawił przed nimi fotel i usiadł w nim - mówi Łukasiewicz. Drugi z mężczyzn zaczął szarpać Basię, rozebrał ją i zgwałcił - dodaje.
W śledztwie okazało się, że ofiara została tego wieczoru kilka razy zgwałcona przez obu mężczyzn. Około godziny 20 odwieźli zmaltretowaną ofiarę na przystanek autobusowy i zakazali mówić o zdarzeniu.
Podczas śledztwa obaj oskarżeni nie przyznali się do winy. Twierdzili, że w czasie podanym przez Basię byli gdzie indziej. Ale prokuratura uwierzyła dziewczynie. Decydująca była opinia psychologa, który orzekł, że ofiara nie zmyślała.