15-latek zginął w silosie z kukurydzą
15-letni chłopiec zginął w silosie z kukurydzą w miejscowości Marianka Rędzińska w powiecie
częstochowskim (woj. śląskie).
Chłopca poszukiwali rodzice od wtorku wieczorem. W środę nad ranem wezwano strażaków z Częstochowy w celu przeszukania 10- metrowego silosu, w którym przechowuje się ziarno kukurydzy.
Po dwóch godzinach strażacy znaleźli ciało chłopca i wydobyli je z silosu. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon - chłopiec prawdopodobnie się udusił.
Na razie nie są znane okoliczności wypadku. Nie wiadomo, czy chłopiec zdawał sobie sprawę czym grozi wejście do silosu, którego zawartość wciąga jak ruchome piaski - twierdzą strażacy. Ustali to postępowanie wyjaśniające prowadzone przez prokuraturę. (mag)