14‑letni Maks choruje na białaczkę szpikową. NFZ nie refunduje jego leku
Standardowe leczenie nie pomogło, teraz jedyną nadzieją jest drogi medykament. 14-letni Maks z Żabnicy na Śląsku potrzebuje leku na ostrą białaczkę szpikową.
Nie można go zdobyć w Polsce i nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Potrzeba aż 45 tys. złotych na dwie dawki leku. Szczegóły, jak pomóc Maksowi można znaleźć na stronie jestemipomagam.pl.
- Wszyscy mnie wspierają. Mówią, że przesyłają mi dobrą energię - mówi TVP Info wyraźnie obolały Maks. - Czułam, że coś z Maksem jest nie tak, byłam zaniepokojona. Miał sine paznokcie, skórę miał zbyt białą, bolały go dziąsła. Do lekarza często chodziliśmy - mówi Monika Matławska, matka Maksa. - On jest po trzeciej chemioterapii, ale nadal nie ma poprawy - podkreśla ojciec chłopca. Maks przebywa w Klinice Pediatrii, Hematologii i Onkologii Dziecięcej szpitala przy ul. Unii Lubelskiej.