14‑latkowie ranili kamieniem maszynistę pociągu
Dwaj czternastoletni chłopcy obrzucali kamieniami przejeżdżający pod wiaduktem pociąg. Jeden z kamieni rozbił szybę i ranił maszynistę. Kolej Mazowiecka oszacowała straty na 7 tys. zł. Jeden z chłopców już przyznał się do winy, drugi trzeźwieje. Sprawą obydwu zajmie się sąd rodzinny.
10.12.2008 | aktual.: 10.12.2008 21:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We wtorek po godz. 18:00 oficer dyżurny siedleckiej komendy otrzymał zgłoszenie od pracowników PKP o obrzuceniu kamieniami pociągu osobowego relacji Siedlce-Warszawa. Dyżurny niezwłocznie wysłał na miejsce policjantów, którzy na miejscu zdarzenia zatrzymali dwóch czternastolatków.
Zatrzymani chłopcy rzucali kamieniami w przejeżdżający pociąg z wiaduktu. Jeden z kamieni uszkodził czołową szybę pociągu i boleśnie ranił w klatkę piersiową maszynistę. Obrażenia maszynisty okazały się niegroźne, po udzieleniu pomocy lekarskiej został on zwolniony do domu.
Drugi kamień wybił szybę w wagonie, na szczęście nie trafił nikogo z podróżnych. Jeden ze sprawców już przyznał się, że to on rzucał w pociąg kamieniami, drugi natomiast, dobrze znany siedleckiej policji, trzeźwieje, w trakcie zatrzymania miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Sprawą czternastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.