1000 zł na wakacje. Bonu jeszcze nie ma, a już pojawił się problem
Wszyscy czekają, aż rząd ogłosi szczegóły programu "Bon turystyczny 1000 plus". Trwają spekulacje, jak dokładnie będzie wyglądało świadczenie, które ma wesprzeć branżę turystyczną w Polsce oraz sprawić, że więcej Polaków w tym roku wybierze się na wakacje.
25.05.2020 22:55
O przyznaniu 1000 zł na wakacje będą decydować pracodawcy. Przedsiębiorcy będą bowiem musieli przystąpić do specjalnego programu, by ich pracownicy mogli otrzymać bon turystyczny. Ponadto, jak zakłada rząd, bon 1000 zł na wakacje będzie częściowo finansowany przez pracodawców. W tym roku miałoby to być 10 proc. wartości bonu turystycznego, czyli 100 zł. Resztę pokryłoby państwo. Jak jednak informowała już w wielu wywiadach minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, proporcje te zmieniałyby się co roku, czyli z każdym kolejnym rokiem wkład państwa by malał, natomiast zwiększałby się wkład pracodawcy.
1000 zł na wakacje. Pracodawcy mogą nie przystąpić do programu
Tutaj rodzi się pytanie. Skoro program Bon turystyczny 1000 zł byłby programem dobrowolnym dla przedsiębiorców, a w dodatku musieliby oni pokryć część kosztów jego realizacji, to czy zechcą się do niego przyłączyć? Jeśli nie, to nawet osoby, które spełniłyby podstawowe warunki, by otrzymać bon 100 zł na wakacje, mogą tych środków na wypoczynek nie dostać.
Bon 1000 zł na wakacje. Kto z niego skorzysta?
Przy przyznawaniu bonu 1000 zł na wakacje będzie brane pod uwagę kryterium dochodowe. 1000 zł na wakacje, według rządowych planów, otrzymałyby osoby, które nie zarabiają więcej niż średnia krajowa. Oznacza to, że na przyznanie świadczenia 1000 zł na wakacje mogą liczyć ci, których miesięczny dochód brutto nie przekracza 5200 zł. Ponadto* bon 1000 zł na wakacje* ma przysługiwać tylko tym, którzy pracują w oparciu o umowę o pracę. Osobom na umowach zlecenie czy tym, które pracują na podstawie umów o dzieło, 1000 zł na wakacje nie będzie przysługiwało.