10 mln dla urzędników agencji rolnej. Krzysztof Jurgiel pobił rekord w nagradzaniu swoich

Gazeta powołuje się na informacje uzyskane w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nadzorowana przez byłego już ministra Krzysztofa Jurgiela Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła swoim szefom 10 mln złotych. To łączna suma nagród jakie otrzymali urzędnicy w latach 2016 i 2017. Dyrektorzy i wicedyrektorzy oddziałów regionalnych mieli otrzymać średnio po 25 tys. nagród. Szefom centrali ARiMR wypłacono w ubiegłym roku ponad milion złotych, a na przykład w biurach powiatowych prawie 4,4 mln zł.

Jak podkreśla Fakt ARMiR nie miała w tym czasie wielu sukcesów. Agencja zmagała się za to problemami z systemem informatycznym, przez co zagrożone były wypłaty dopłat dla rolników. Z 30 tys. wniosków o modernizację gospodarstw odrzucono połowę. To rzekomo ze względu na strach przed podejmowaniem decyzji.

Przypomnijmy, że afera z nagrodami dla ministrów i urzędników położyła się cieniem na rządzie Beaty Szydło. Na początku roku posłowie opozycji, w tym Krzysztof Brejza z PO po serii interpelacji ujawnili sprawę przyznanych nagród ekipie dobrej zmiany. Sięgały one wielu milionów zł, co nazwano drugim lub zapasowym systemem płac w rządzie. Ministrowie i wiceministrowie otrzymywali stały dodatek do pensji, często nie wiedząc, że to nagroda. Kiedy afera zaczęła odbijać na notowaniach rządu Jarosław Kaczyński zobowiązał członków rządu do przekazania nagród na Caritas Polska.

Wygląda na to, że najbardziej hojnym ministrem był właśnie Krzysztof Jurgiel. Wcześniej media informowały, że pracownicy Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2017 roku otrzymali łącznie 6 mln 281 tys. zł nagród. Z kolei urzędnicy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego łącznie otrzymali prawie 50 mln zł (średnio po 8 tys. zł).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl