Dramat w Warszawie. 10-latek wpadł pod tramwaj
10-latek potrącony przez tramwaj. - Chłopiec wpadł pod skład tramwaju, pomiędzy wózkami na wysokości drzwi wyjściowych. Miał przyciśnięte plecy pod tramwajem - informuje młodszy brygadier Kacper Papis ze stołecznej straży pożarnej.
- O godzinie 6.55 na przystanku Muzeum Narodowe pod tramwaj linii numer 7 wpadło dziecko - przekazał TVN24 rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. Jak dodał, na miejscu działają służby ratunkowe.
Chłopiec trafił do szpitala.
- Chłopiec wpadł pod skład tramwaju, pomiędzy wózkami na wysokości drzwi wyjściowych. Miał przyciśnięte plecy pod tramwajem. Na miejscu były dwa zastępy straży pożarnej i grupa operacyjna - przekazał młodszy brygadier Kacper Papis ze stołecznej straży pożarnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodzą po domach i chcą rozmawiać o Bogu. Sprawdziliśmy, jak żyją świadkowie Jehowy
- Przy pomocy poduszek pneumatycznych skład został podniesiony, dziecko zostało uwolnione i przekazane pogotowiu. To był chłopiec w wieku około 10 lat. Była przy nim matka - dodał strażak.
Aktualnie zakończyły się wszelkie utrudnienia.