10,5 mln zł zniknęło z kont zakonu z Bydgoszczy. Duchowni mieli wydawać pieniądze na podróże i drogie sprzęty
• Ok. 11 mln zł zniknęło z kont Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy - podaje TVN24
• Nieprawidłowości w finansach odkrył nowy prowincjał, o. Andrzejewski, który zlecił audyt
• Sprawę bada prokuratura
• Duchowni mieli wydawać pieniądze m.in. na zagraniczne podróże oraz drogie sprzęty
• Zakonnik, który przekazał raport nt. nieprawidłowości do Rzymu, został zawieszony
Prawie 11 mln zł pochodzących ze sprzedaży działek zniknęło z kont Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy. Jak informuje TVN24, nieprawidłowości w finansach odkrył nowy prowincjał o. Andrzejewski, który zlecił audyt.
Ze sporządzonego raportu ma wynikać, że pieniądze zniknęły przez rozrzutność poprzedniego prowincjała i ekonoma prowincjonalnego. Sprawą zajmuje się prokuratura. - Postępowanie dotyczy niegospodarności i możliwości nierzetelnego dysponowania finansami Zgromadzenia Ducha Świętego w Bydgoszczy. Nieprawidłowości miały mieć miejsce w latach 2004-2015. Z zawiadomienia, które otrzymała prokuratura wynika, że mowa o kwocie 10,5 mln złotych - powiedział TVN24 prokurator Marek Buchwałd z Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Zaznaczył, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, więc nikomu nie przedstawiono jeszcze zarzutów. Trwa przesłuchiwanie świadków i gromadzenie dokumentacji. Postępowanie będzie prowadzone do 6 października. Wtedy zapadnie decyzja, czy trzeba przedłużyć śledztwo.
Jak podaje TVN24, duchowni mieli wydawać pieniądze m.in. na zagraniczne podróże, drogie sprzęty i materiały do remontów rodzinnych posiadłości, a także wypłacać spore kwoty gotówki. Część pieniędzy utopiono w nieudanych inwestycjach.
Raport zlecony przez o. Andrzejewskiego trafił do Generalnego Zgromadzenia Świętego Ducha w Rzymie, ale - jak podaje TVN24, powołując się na lokalne media - jego przedstawiciele nie ukarali byłego prowincjała, tylko zawiesili zakonnika, który zlecił audyt.