1 grudnia obchodzony jest jako Światowy Dzień Walki z AIDS od 1988 r.
Z raportu, opublikowanego we wtorek przez ONZ, wynika, że rozmiary i skutki światowej epidemii AIDS są znacznie większe niż zakładały jeszcze 10 lat temu kompetentne służby Narodów Zjednoczonych.
Na świecie żyje obecnie 36,1 mln ludzi zarażonych wirusem HIV lub chorych na AIDS. Jest to dwa razy więcej niż w 1991 r. przewidywał ONZ-owski Światowy Program AIDS (UNAIDS). Na świecie liczba zarażonych zwiększyła się w tym roku o ponad 5%, czyli 5,3 mln osób. Od wybuchu epidemii w latach 80. na AIDS zmarło 21,8 mln ludzi, tylko w tym roku ok. 3 mln. Liczba zarażonych wirusem HIV i chorych na AIDS dramatycznie wzrosła przede wszystkim w Europie Wschodniej, szczególnie w Rosji, i Azji Środkowej.
Według ocen Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w tym roku w Europie Wschodniej zarejestrowano 280 tys. nowych zakażeń. Tym samym z wirusem HIV żyje tam obecnie 700 tys. ludzi, w porównaniu z 420 tys. zaledwie przed rokiem. Większość z nich zaraziła się używając zakażonej strzykawki do wstrzyknięcia narkotyku.
Jesteśmy na progu wybuchu epidemii w Europie Wschodniej - oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Berlinie dyrektor programu UNAIDS Peter Piot.
Sytuacja jest "szczególnie dramatyczna" w Rosji, gdzie liczba nowo zakażonych w 2000 r. przewyższa liczbę wszystkich razem wziętych zakażeń w latach poprzednich.
Tymczasem w Polsce 1 mln zł odszkodowania będzie się domagało małżeństwo, przed którym stacja krwiodawstwa zataiła fakt nosicielstwa HIV u mężczyzny.
Prezes Stowarzyszenia Obrony Praw Pacjentów, dr Ryszard Frankowicz, powiedział na piątkowej konferencji prasowej, że po czterech latach, gdy prawda wyszła na jaw, okazało się, że żona także uległa zakażeniu. Ponieważ do zakażenia doszło przed reformą ochrony zdrowia, małżeństwo będzie się domagało odszkodowania od skarbu państwa. (kar)
