1,5‑roczny chłopiec odnaleziony sam w wózku w Bydgoszczy. Nowe fakty
Zeznania mężczyzny, który znalazł wózek z 1,5-rocznym chłopczykiem różnią się od zeznań matki i jej znajomego, którzy zostali przesłuchani przez policję - dowiedziała się Wirtualna Polska.
05.12.2013 | aktual.: 05.12.2013 11:38
Policja ustaliła tożsamość matki dziecka. Wczoraj ok. godz. 14:30 policjanci zatrzymali 22-latkę i towarzyszącego jej 23-letniego mężczyznę.
Zarówno matka jak i jej znajomy zostali wczoraj przesłuchani przez policję. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, ich zeznania są zbieżne, różnią się jednak od relacji przedstawionej przez pana Grzegorza, mężczyznę, który znalazł wózek z dzieckiem. W związku z tym nadal będą trwały czynności wyjaśniające. Na chwilę obecną policja nie może podawać więcej szczegółów.
Jak dowiedziało się TVN24, z zeznań matki wynika, że zostawiła ona dziecko pod opieką mężczyzny, który miał później rzekomo znaleźć wózek na ulicy.
Z zeznań pana Grzegorza wynika, że znalazł on wózek z dzieckiem we wtorek ok. godz. 19:30 przy motelu na ulicy Jar Czynu Społecznego. Nakarmił chłopca kapuśniakiem i zawiadomił policję. Dziecko przebadali lekarze. Chłopiec był zdrowy.