Tajemnicze dane w pliku z mową Sikorskiego
Jak informuje TOK FM, biuro prasowe MSZ podało, że minister Radosław Sikorski swoje berlińskie przemówienie pisał sam. Medialne spekulacje, jakoby autorem tekstu był dyplomata, były brytyjski ambasador w Polsce Charles Crawford, są nieprawdziwe - podkreśliło biuro.
30.11.2011 | aktual.: 30.11.2011 22:29
W środę serwis Kampanianazywo.pl poinformował, że w tzw. meta-danych angielskiej wersji dokumentu pt. "Poland and the future of the European Union" pojawia się nazwisko Charlesa Crawforda jako autora tekstu.
Serwis napisał, że nie wiadomo teraz, czy Crawford był ghost writerem (pisarzem, który za pieniądze pisze tekst), czy też może tłumaczem lub korektorem. Kampanianazywo.pl podkreśla także, że były obecnie dyplomata na swojej stronie internetowej oferuje usługi dyskretnego i szybkiego "speech-writera" i copy-writera".
Tymczasem, jak tłumaczy biuro prasowe MSZ dziennikarzom TOK FM, pojawienie się Charlesa Crawforda w rubryce "autor" wynika z faktu, że szef polskiego MSZ właśnie z nim konsultował swoje przemówienie. To było autorskie przemówienie ministra Radosława Sikorskiego - zapewnia biuro. MSZ dodaje, że minister pisał je kilka tygodni i poprawiał do ostatnich godzin, jeszcze w samolocie do Berlina. Biuro podkreśla, że przemówienie o takiej wadze było konsultowane z wieloma osobami: w MSZ, w polskim rządzie, a także ze specjalistami od przemówień, m.in. z Charlesem Crawfordem.
W swoim szeroko komentowanym przemówieniu w Berlinie Sikorski zaproponował m.in. zmniejszenie i wzmocnienie KE, ogólnoeuropejską listę kandydatów do europarlamentu, połączenie stanowisk szefa KE i prezydenta UE. Wyjaśniał, że bliższa współpraca w ramach UE ma być odpowiedzią na kryzys. Wzywał też Niemcy do obrony strefy euro, której upadek uznał za największe zagrożenie dla Polski. Zastrzegł, że przy wzmocnieniu instytucji UE w gestii państw członkowskich nadal pozostawałyby sprawy dotyczące tożsamości narodowej, kultury, religii, stylu życia, moralności, a także wysokości podatków, w tym VAT.
Przemówienie mocno skrytykowało PiS, które zapowiedziało wniosek do Trybunału Stanu ws. Sikorskiego. Jednocześnie światowe media i eksperci pochwalili mowę. Wśród osób pozytywnie oceniających wystąpienie polskiego szefa MSZ był też Charles Crawford.