Separatysta dla WP.PL: zobaczcie, ja też jestem z Warszawy

- Jesteście z Warszawy? Ja też - prorosyjski separatysta w Słowiańsku nie do końca zdaje sobie sprawę, jak bardzo nas zaskakuje. Denis Szpakowski wyjaśnia: tak się nazywa ta dzielnica, kiedyś mieszkali tu Polacy. Reporterom WP.PL opowiedział, dlaczego stoi tu z bronią.

Wystarczy kilka dni na Donbasie i betonowe zapory, barykady z opon, posterunki z uzbrojonymi separatystami w miastach i na drogach między miastami przestają robić takie wrażenie, jak na początku. Taki jest teraz tutejszy krajobraz i chcąc nie chcąc, mieszkańcy też już przywykli.

Jeden z punktów kontrolnych w środku Słowiańska jednak zaskakuje. - Nazywam się Denis Szpakowski - przedstawia się jeden ze stacjonujących tu separatystów. Swojskie nazwisko tłumaczy polskimi korzeniami. - Zobaczcie napis przed blokami z betonu - zachęca. Czerwoną farbą wymalowano tam "Warszawa". - Nasza dzielnica tak się nazywa - wyjaśnia. - Przed rewolucją, a potem w okresie międzywojennym mieszkali tu Polacy. Można jeszcze zobaczyć dom Polaka, który zbudował tu zakład mięsny.

Teraz Polaków w Słowiańsku już nie ma. - Dawno stali się Ukraińcami - tłumaczy Denis. Niektórzy starsi jeszcze żyją, oni pamiętają trochę o swoim pochodzeniu.

Separatysta nie ma nic przeciwko Polakom. To kolejne zaskoczenie, bo nie jesteśmy na wschodzie Ukrainy mile widziani. "Faszyści", "banderowcy", "kłamcy" - tak nas postrzegają. Denis twierdzi, że w zasadzie jesteśmy "normalni ludzie", a w każdym kraju są dobrzy i źli. - Nic na to nie poradzisz - kwituje. Jego zdaniem, ten lub inny wizerunek kreują media. - Nas ukraińskie media kreują na straszne zwierzęta, które jedzą na kolację "Prawy Sektor".

Na bilbordzie obok posterunku wisi płachta za napisem: "Słowiańsk. Miasto bohater". Nawiązuje do oficjalnego tytułu honorowego nadawanego przez ZSRR tym miejscowościom, które stawiły opór nazistowskim Niemcom w trakcie II Wojny Światowej. Obok napisu serce z imionami dzieci separatystów.

- Stoję tu po to, by moja 10-letnia córka spokojnie spała w domu razem z moją rodziną. Przyszli do mojego miasta z bronią. Niech przyjdą bez niej to spokojnie porozmawiamy. Odłożę karabin i być może dogadamy się. Pociski i wojny do niczego nie doprowadzą - mówi Denis.

O tym, że sam stoi z bronią w mieście, w którym żyją również Ukraińcy, raczej nie myśli. - Chcemy być w Donieckiej Republice Ludowej, chcemy autonomii. Chcemy być niezależni od Kijowa - mówi. Jego zdaniem władze Ukrainy "doiły" region, nie dając nic w zamian. W podobny sposób myślą jego koledzy. I tego zdania nie zmienią.

Aleh Barcewicz i Konrad Żelazowski ze Słowiańska specjalnie dla WP.PL; Operator: Leszek Świerszcz

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"
Trump "rozczarowany" Zełenskim. "Nie przeczytał propozycji"
Nigeria. Uwolniono 100 uczniów porwanych z katolickiej szkoły
Nigeria. Uwolniono 100 uczniów porwanych z katolickiej szkoły
Definitywny koniec rozejmu? Starcia między Tajlandią a Kambodżą
Definitywny koniec rozejmu? Starcia między Tajlandią a Kambodżą
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą