Sejm uchwalił ustawę o Kompanii Węglowej
Sejm uchwalił nowelizację ustawy, która umożliwi realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej. Za jej przyjęciem głosowało 240 posłów. Przeciw było 208, dwóch wstrzymało się od głosu. To jest dobra ustawa, która pozwoli uratować tysiące miejsc pracy. Tak premier Ewa Kopacz komentuje uchwaloną przez Sejm ustawę
16.01.2015 | aktual.: 16.01.2015 10:41
Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego ma umożliwić przekazanie czterech najbardziej zadłużonych zakładów górniczych do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Nowelizacja przewiduje, że ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego będzie obowiązywała bezterminowo. Jednak dotacja z budżetu państwa na likwidację kopalń w przyszłości będzie mogła być przekazywana tylko do 2027 roku.
Przyjęto poprawkę Platformy Obywatelskiej, która przewiduje możliwość przekazania do spółki restrukturyzacji kopalń nie tylko całych kopalń, ale także ich oddziałów. Kolejna z przyjętych poprawek przeciwdziała dyskryminacji pracowników, którzy nie mają bezterminowej umowy o pracę. Ustawa zezwala też spółce zbycie przejętej kopalni lub jej części zamiast obowiązkowej likwidacji. Wcześniej posłowie odrzucili wniosek PiS o odrzucenie projektu w całości.
Rząd proponuje osłony socjalne, które ma finansować Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Rząd planuje, że 2100 osób, którym do górniczej emerytury zostanie mniej niż cztery lata, będzie mogło przejść na urlopy górnicze, na których dostaną 75 proc. wynagrodzenia i będą mogły dodatkowo pracować.
3100 osób ma zostać objętych dobrowolnymi jednorazowymi odprawami. Odejść ma ok. 400 pracowników dołowych, którym przysługiwać będzie 24-krotne wynagrodzenie, oraz ok. 1100 pracowników przeróbki z prawem do 10-krotności wynagrodzenia. Dla 1600 innych pracowników na powierzchni odprawy mają wynieść 3,6-krotność wynagrodzenia.
Ustawą w przyszłym tygodniu zajmie się Senat.
Premier Kopacz: ustawa uratuje tysiące miejsc pracy w górnictwie
To jest dobra ustawa, która pozwoli uratować tysiące miejsc pracy. Tak premier Ewa Kopacz komentuje uchwaloną przez Sejm ustawę, która ma umożliwić realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej.
Po głosowaniu w rozmowie z dziennikarzami szefowa rządu powtórzyła, że "to dobra wiadomość dla tych, którzy chcą walczyć o to, by polski węgiel był podstawą polskiej gospodarki energetycznej". - I o to, żeby wreszcie polscy górnicy wyszli ze stanu tymczasowości czyli obawy o swoje miejsca pracy, co dwa, co trzy miesiące, myśląc o tym, czy dostaną swoje pensje - mówiła Ewa Kopacz.
Piotr Naimski z PiS po głosowaniu nie krył oburzenia. - To jest skandal. Prawo i Sprawiedliwość głosowało konsekwentnie przeciwko, w ostatnim etapie ostrzegliśmy przed niekonstytucyjnością tej ustawy. To jest ustawa, która umożliwia likwidację kopalń, początek katastrofy górnictwa węglowego w Polsce - podkreślał.
Za uchwaleniem ustawy głosowała kolacja PO-PSL. Pozostałe klubu były przeciw.
Koniec rozmów w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach
Po blisko 10 godzinach zakończyło się robocze spotkanie delegacji rządowej z górniczymi związkowcami na temat trudnej sytuacji w górnictwie. Rozmowy mają zostać wznowione rano.
Jak mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, spotkanie było bardzo merytoryczne, a zespół roboczy pracował bardzo intensywnie. - Nie ma jeszcze światełka w tunelu, ale iskierka zaczyna się żarzyć. Ustaleń nie ma. Jest kilka - jak myślę - ciekawych dla obu stron propozycji - powiedział.
Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa jest pełen nadziei na pozytywne zakończenie sporu. - Potwierdzam, że mieliśmy bardzo merytoryczną dyskusję w trybie roboczym. Jestem pełen dobrej wiary - oświadczył.
Obie strony nie ujawniają jednak szczegółów rozmów.
O godzinie 12.00 zbierze się Krajowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Solidarności, który ma podjąć decyzję o ewentualnym rozszerzeniu akcji protestacyjnej.