Samobójstwo modelki w Karpaczu pojawiało się w sprawie Żuk. Śledczy odpowiadają

Chodzi o śmierć Karoliny K., do której doszło w styczniu 2016 roku. W sprawie pojawiły się nazwiska osób, którzy mieli związek z Magdaleną Żuk.

Karolina K. została znaleziona 18 stycznia 2016 roku w swoim pokoju w hotelu w Karpaczu. Miała się powiesić. Śledztwo umorzono. Nie znaleziono dowodów, że do śmierci mogły się przyczynić osoby trzecie. W sprawie miały jednak padać te same nazwiska, co w sprawie Żuk. Na forach internetowych pojawiły się sugestie, że obie sprawy mogły mieć związek.

"Po wstępnej analizie dokumentów śledczy stwierdzili, że w tamtej sprawie nie pojawiają się imiona i nazwiska mężczyzna związanych ze śledztwem w sprawie Magdaleny Żuk, w tym jej partnera Marcusa W. oraz znajomego Kamila C. Akta zostaną jednak jeszcze raz dokładnie przeanalizowane." - czytamy na stronie RMF FM, które poinformowało o sprawie.

W Egipcie jest już prokurator z Jeleniej Góry, który ma wraz z biegłymi ma uczestniczyć w sekcji zwłok Magdaleny Żuk. Ma odbyć się ona jeszcze dziś.

Magdalena Żuk poleciała sama na wakacje do Egiptu pod koniec kwietnia. Niedługo potem poinformowano o jej śmierci.

W kurorcie dziewczyna miała zacząć się dziwnie zachowywać. Została przewieziona do szpitala, gdzie jednak nie chciała się poddać badaniom. Wróciła do hotelu, została wymeldowana przez rezydenta. Odwiózł ją na lotnisko, ale ze względu na jej stan nie wpuszczono ją do samolotu. Wtedy nagrano opublikowaną w internecie rozmowę. Widać, że dziewczyna nie chce odpowiadać na pytania swojego chłopaka Markusa.

Ponownie trafiła do szpitala, gdzie zmarła. Dziewczyna miała wyskoczyć z okna szpitalnego.

Egipskie służby nie przeprowadziły jeszcze jej sekcji zwłok. Ponowna ma odbyć się w Polsce. Śledztwo prowadzone jest w sprawie zabójstwa.

Sprawą zajął się także świadczący usługi detektywistyczne Krzysztof Rutkowski. Twierdzi on, że próbował nawiązać kontakt z partnerem Żuk i innymi osobami związanymi ze sprawą, ale nie chcą oni rozmawiać.

Źródło: RMF FM