Trwa ładowanie...

Rafał Piasecki z PiS został pobity? Żona radnego zarzuca mu przemoc domową. Ten się tłumaczy: "pochodzę z tradycyjnej rodziny"

Kontrowersje wokół bydgoskiego radnego PiS Rafała Piaseckiego. Twierdzi, że został pobity przez mężczyznę, który był w kościele z jego żoną i córkami. Jak utrzymuje ma naderwane więzadła szyjne, uszkodzone zęby i złamany palec ręki. Inaczej sprawę widzi jego żona, która zarzuca mu przemoc domową. "Nigdy jej nie uderzyłem, najwyżej zatkałem jej ręką buzię, kiedy głośno krzyczała" - wyjaśnił Piasecki w rozmowie z "Expressem Bydgoskim".

Rafał Piasecki z PiS został pobity? Żona radnego zarzuca mu przemoc domową. Ten się tłumaczy: "pochodzę z tradycyjnej rodziny"Źródło: Agencja Gazeta, fot: Łukasz Antczak
d1d27j7
d1d27j7

"Wystąpiłem z pozwem o rozwódrozwód z winy żony, bo wykryłem, że mnie zdradza. Jeździła na szkolenia, których nie było lub trwały krócej niż mi mówiła, a gdy 1 lutego uciekła z dziećmi do Warszawy, to już następnego (dnia - przyp.red.), żona znajomego posła widziała ją w warszawskiej galerii w towarzystwie pewnego przystojniaka" - powiedział Rafał Piasecki w rozmowie z gazetą.

Dlatego radny PiS przyjechał do stolicy na poszukiwanie żony. 7 lutego kobieta nagle poprosiła warszawskich policjantów o interwencję. Wyjaśniła, że od 2006 roku mąż znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Śledztwo jest w toku.

Rafał Piasecki został pobity? Świadkowie twierdzą co innego

Kilka dni później, 12 lutego, Piasecki odnalazł żonę z córkami i towarzyszącym jej mężczyzną w kościele Najczystszego Serca Maryi na Grochowie. Po mszy doszło do szarpaniny. Radny PiS twierdzi, że został pobity. Z kolei osoby z otoczenia żony utrzymują, że wcale tak nie było i mają na to świadków.

Piasecki przedstawił "Expressowi Bydgoskiemu" wyniki obdukcji. "Uszkodzenie zębów, zwichnięcia i naderwanie stawów i więzadeł na poziomie szyi, złamanie paliczka palca" - wyliczył.

d1d27j7

Kobieta, którą żona radnego upoważniła do udzielania informacji, tłumaczy jednak, że "Piasecki w każdym mężczyźnie widzi kochanka żony, a prawda jest taka, że ona przeżywała z nim gehennę. Wyzywał ją, bił, wyrzucał jej rzeczy przez okno" - wyjaśniła. I dodała: "wyznaczył żonie harmonogram. Rano ma delikatnie budzić męża ze śniadaniem, a z pracy wracać o 16.15. O 17. ma podać mężowi ciepły posiłek, a od 21. ma być do jego dyspozycji".

"Pochodzę z tradycyjnej rodziny, gdzie mężczyzna zarabia, a żona sprząta, gotuje, prasuje"

Co na to radny PiS? "Pochodzę z tradycyjnej rodziny, gdzie mężczyzna zarabia, a żona sprząta, gotuje, prasuje. Moja tego nie lubiła robić. Na pierwszym miejscu stawiała pracę, na drugim fitness. Oczekiwałem, że przynajmniej raz dziennie poda mi ciepły posiłek, a skoro zwykle jest zmęczona i chce szybciej iść spać, to wcześniej położy dzieci do łóżek i godzinę od 21. do 22. spędzi ze mną" - wytłumaczył.

Piasecki przyznał, że wyrzucił przez okno "modem, baterie i kabel od laptopa żony". Jak wyjaśnił, "przyjeżdżała wieczorem i siadała do komputera (...) prosiłem ją, żeby z tym skończyła, bo mąż i żona powinni mieć dla siebie czas".

Piasecki: Gejom mówię stanowcze NIE i nie życzę sobie demoralizowania moich dzieci

Wcześniej radny PiS zasłynął, kiedy do z promocją książki do Bydgoszczy przyjechał Robert Biedroń. "Gejom mówię stanowcze NIE, NIE, NIE! Nie życzę sobie demoralizowania moich dzieci poprzez publiczne lobbowanie waszego chorego stanu umysłu (...) Uważam i jest to dla mnie święte, że w relacjach seksualnych, jedynie małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety umożliwia pełne symboliczne oddanie podwójnego zamysłu Boga; przymierza wolności i miłości do tworzenia nowego życia" - napisał wtedy na Facebooku Rafał Piasecki.

d1d27j7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1d27j7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj