PolskaPowstał Zespół Polityczny Europy Plus

Powstał Zespół Polityczny Europy Plus

07.06.2013 13:15, aktualizacja: 07.06.2013 15:20

Przedstawiciele centrolewicowych ruchów współtworzących Europę Plus powołali zespół polityczny, który ma uzgadniać polityczne cele inicjatywy. - Wierzę, że to początek budowania silnej koalicji centrolewicowej - mówił b. prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Jak podkreślono w akcie powołania zespołu politycznego, "sprawą kluczową z punktu widzenia polskiej racji stanu jest przebudowa UE w kierunku demokratycznej federacji".

- Władze wszystkich szczebli za priorytet powinny postawić sobie stworzenie warunków dla powstawania miejsc pracy - uważają sygnatariusze. Jak zaznaczyli, "brak stałej pracy jest najpoważniejszym źródłem wykluczenia".

Ponadto - według Europy Plus - Polacy potrzebują więcej wolności, a w gospodarce mamy do czynienia z licznymi barierami, które utrudniają działalność zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw. - W sferze wolności i praw obywatelskich mamy do czynienia z uporczywym blokowaniem praktycznej realizacji praw mniejszości - podkreślili.

Porozumienie o współpracy politycznej podpisali przedstawiciele: Ruchu Palikota, stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenia Dom Wszystkich - Polska, Stronnictwa Demokratycznego, SdPl, Racji Polskiej Lewicy, Unii Lewicy oraz Polskiej Partii Pracy.

Szef stowarzyszenia Ruch Społeczny Europa Plus, europoseł Marek Siwiec rozpoczynając piątkowe spotkanie, podkreślił, że dochodzi do niego w 10. rocznicę referendum akcesyjnego, w którym Polacy wyrazili zgodę na przystąpienie Polski do UE.

B. prezydent Aleksander Kwaśniewski za symboliczne uznał to, że właśnie w tym dniu proponowane jest współdziałanie różnych środowisk centrolewicowych, które podpisały deklarację współpracy politycznej. "Wierzę, że jest to początek budowania silnej koalicji centrolewicowej, która jest potrzebna zarówno Europie, jak i Polsce" - powiedział Kwaśniewski.

- W demokracji potrzebna jest równowaga. Demokracja jest skuteczniejsza, kiedy występują równoważące się siły prawicowe i centrolewicowe - przekonywał były prezydent. Dodał, że Polska od wielu lat zdominowana jest przez siły prawicowe, a lewica jest w stanie ciągłego rozproszenia, w niekończącej się dyskusji o potrzebie współpracy.

Kwaśniewski wyraził przekonanie, że powołanie zespołu politycznego Europy Plus to początek procesu, który "doprowadzi do współdziałania całej polskiej centrolewicy i zbudowania koalicji, która zaproponuje alternatywę programową i personalną dla wyborców, w wyborach do Parlamentu Europejskiego, w wyborach samorządowych i w wyborach do parlamentu krajowego".

Według b. prezydenta proces jednoczenia się lewicy ma szansę. - Nie tracę nadziei i jestem przekonany, że na końcu bardzo fundamentalne argumenty o potrzebie współpracy sił lewicowych (...) mogą nas łączyć i budować porozumienie, które da Polakom prawdziwy, realny wybór w 2014 roku, w wyborach do PE i później w kolejnych wyborach - powiedział Kwaśniewski.

Zdaniem byłego prezydenta źle by było, gdyby polska demokracja była "demokracją, w której uczestniczy ok. 40 proc. wyborców". - To byłby alarm, ponieważ oznaczałby, że pasywność społeczna, frustracja ludzi jest bardzo głęboka, a to będzie sprzyjało różnym ekstremalnym pomysłom i siłom - podkreślił.

W późniejszej rozmowie z dziennikarzami Kwaśniewski mówił, że trzeba wykorzystywać każdą organizację, która będzie pomocna do jednoczenia środowisk centrolewicowych. - Lubię pracę zespołową i w gronie tych, którzy dzisiaj się podpisali, a wierzę, że będzie ich więcej - zaznaczył. Jak dodał, liczy na rozmowy z SLD. Według niego błędne jest przekonanie, że Sojusz "da sobie radę samodzielnie".

Pytany, czy wystartuje w wyborach do PE, Kwaśniewski powiedział, że nie jest to przesądzone, a decyzja nie zapadnie na pewno do końca roku. - Jest wiele argumentów, które odpychają mnie od wizji kandydowania. Czy byli prezydenci powinni to robić? Moim zdaniem rola byłych prezydentów jest nieco inna - uważa Kwaśniewski.

- Ja chętnie pomogę, będę patronował. Europa Plus to nie jest wehikuł, który ma mnie gdzieś wynieść - zaznaczył były prezydent.

Lider RP Janusz Palikot podkreślał, że ważne jest, aby Kwaśniewski popierał całą listę w eurowyborach i wszystkich kandydatów we wszystkich okręgach.

- Jeśli układ w Europie, sytuacja partii lewicowych spowoduje, że będzie sens wystawić jego (Kwaśniewskiego) kandydaturę, bo będzie mogła odegrać większą rolę zewnętrzną, to tak na pewno się stanie. Ale jeśli nie, to dużo ważniejsze jest to, by on przypilnował rozwoju tego porozumienia, wzrastania tej struktury w kraju - ocenił Palikot.

Dodał, że wybory do PE są ważne, ale o zmianach w Polsce zdecydują wybory do parlamentu krajowego. - Więc mi Kwaśniewski jest tak samo po drodze, czy potrzebny w kraju, czy za granicą - stwierdził szef RP.

Pytany o podpisane w piątek porozumienie i o to, czy nie brakuje mu pod nim podpisów, Palikot odparł, że środowisko Europy Plus zaprasza bardzo wielu ludzi m.in. Andrzeja Olechowskiego, Partię Demokratyczną Andrzeja Celińskiego i "w ogóle ludzi zniechęconych Platformą Obywatelską". Wyraził przekonanie, że do Europy Plus dołączą kolejne osoby.

Dziennikarze pytali też lidera RP o krytyczne wypowiedzi szefa SLD Leszka Millera pod adresem inicjatywy Europa Plus. Przewodniczący Sojuszu pytany wcześniej w Sejmie o tę inicjatywę ocenił, że "Europa Plus nie ma żadnego znaczenia - najlepsza formuła to byłaby Europa Plus zero". Komentując z kolei przyłączenie się Piskorskiego do inicjatywy, ironizował: "Polska z zapartym tchem będzie śledzić to wydarzenie".

Palikot odnosząc się do wypowiedzi szefa SLD, stwierdził: "Facet, który wkładał krawat Samoobrony, by być posłem, a teraz włada krawat Platformy Obywatelskiej, by być wicepremierem, naprawdę niech może nie wstrzymuje oddechu, tylko poćwiczy jogę, zapali jointa".

Z kolei Ryszard Kalisz stwierdził: "Leszek Miller i Donald Tusk - ręce związane i podane i wszystko ustalone, to wszystko się potwierdza, co ja mówiłem". - Drodzy członkowie SLD - jesteście cynicznie wykorzystywani dla osobistych interesów Leszka Millera, który chce być wicepremierem - dodał.

Kalisz mówił także o formule, w której będzie działał zespół polityczny Europy Plus m.in. o tym, że planowane jest rotacyjne przewodniczenie, a decyzje będą wspólnie ustalane. Zapowiedział też, że jesienią odbędzie się kilkanaście spotkań z udziałem Aleksandra Kwaśniewskiego.

Po podpisaniu porozumienia o współpracy politycznej zorganizowano otwarte spotkanie Kwaśniewskiego z zespołem politycznym oraz pełnomocnikami Europy Plus.

- Niemożliwe stało się możliwe, powstała centrolewica. (...) Skonsolidowaliśmy centrolewicę i powstała bardzo szeroka formuła zrzeszająca ludzi lewicy, demokratów i liberałów. Formuła otwarta też na kolejne środowiska - mówił do zgromadzonych Palikot.

Zdaniem Kwaśniewskiego centrolewica powinna przedstawiać projekt wzmacniający i pogłębiający integrację europejską. - To jest przesłanie programowe numer jeden, jeśli chodzi o wybory do PE, a także w wyborach polskich - przyszłości UE, przyszłości Polski w strefie euro. My widzimy Europę jako zintegrowaną, z otwartymi drzwiami na nowych partnerów, która będzie szła w stronę federacji - podkreślił Kwaśniewski.

Jak dodał, "na dzisiaj nie ma potrzeby przesądzać" czy Europa Plus, to będzie ruch czy nowa partia. "Budujemy współpracę nowych środowisk, które wykluczają się nawzajem" - powiedział.

Później wypowiadali się pełnomocnicy wojewódzcy Europy Plus m.in. na temat problemu bezrobocia wśród młodych ludzi czy potrzebie wspierania kultury.

Tworzenie nowego środowiska politycznego pod nazwą Europa Plus zostało ogłoszone pod koniec lutego. Inicjatywa ma prowadzić między innymi do wystawienia wspólnej centrolewicowej listy w przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (129)
Zobacz także