PolitykaOkrzyki na Wawelu pod adresem Kaczyńskiego. Zapadła decyzja

Okrzyki na Wawelu pod adresem Kaczyńskiego. Zapadła decyzja

Prokuratura odmówiła śledztwa za okrzyki pod adresem prezesa PiS, rzucane pod jego adresem na Wawelu w połowie marca tego roku. W ocenie prokuratury, nie doszło do znieważenia Jarosława Kaczyńskiego, a jedynie lekceważenia i pogardliwego traktowania.

Okrzyki na Wawelu pod adresem Kaczyńskiego. Zapadła decyzja
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Natalia Durman

Do incydentu doszło 18 marca. Prezes PiS złożył kwiaty na grobie Lecha i Marii Kaczyńskich. Wjazdowi polityków PiS na Wzgórze Wawelskie towarzyszyła demonstracja "przeciw upartyjnieniu Wawelu". Protestujący mieli ze sobą tabliczki ze znakiem zakazu wjazdu i hasłami: "Nekropolia nie dla PiS-u", "Módl się prywatnie, nie w blasku fleszy". Manifestujący nie próbowali blokować samochodów, ale w momencie przejazdu aut padły okrzyki: "Będziesz siedzieć!" oraz "Wawel królów nie prezesów!". O szczegółach pisaliśmy TU.

Doniesienie o możliwości znieważenia Kaczyńskiego jako osoby prywatnej i funkcjonariusza publicznego złożył - w imieniu Stowarzyszenia "Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą" - jego przewodniczący Ryszard Nowak.

Uzasadnienie

Jak prokuratura uzasadnia swą decyzję? Według niej, ze znieważeniem mamy do czynienia, gdy naruszana jest godność, a pod Wawelem nie miało to miejsca. Ponadto prokurator uznał, że Kaczyński wjeżdżając na Wawel był osobą prywatną, a nie publiczną. Z tego powodu nie można mówić o znieważeniu osoby pełniącej publiczne obowiązki.

Po analizie treści okrzyków kierowanych pod adresem Kaczyńskiego prokurator doszedł do wniosku, że nie można ich zakwalifikować jako słów uznawanych powszechnie za obelżywe w rozumieniu przepisów prawa.

Zdaniem prokuratury, nie każde zachowanie, naruszające pewne standardy kultury, obyczaju, przyzwoitości, może być traktowane jako zachowanie znieważające. Nie jest też dopuszczalne utożsamianie zniewag z lekceważeniem. Istotą znieważenia jest okazanie pogardy, która głębiej wyraża ujemny stosunek do wartości, jaką prezentuje sobą dany człowiek, aniżeli lekceważenie - podkreślono.

7. rocznica katastrofy

Prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka zginęli 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem. Polska delegacja, 96 osób, zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W poniedziałek w Warszawie odbędą się państwowe obchody rocznicy tej tragedii z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło. Ulicami stolicy po południu przejdzie także Marsz Pamięci. Już teraz w WP możecie śledzić relację live z obchodów.

Żródło: WP, Radio Zet, PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (312)