Trwa ładowanie...

Jarosław Kaczyński: Relacje Orbana i Putina nie są problemem

Dobre relacje Węgier z Rosją nie są dla nas problemem. Węgry okazywały się lojalnym partnerem - powiedział tygodnikowi "Heti Valasz" Jarosław Kaczyński. Kaczyński mówi też o potrzebie zinstytucjonalizowania Grupy Wyszehradzkiej jako bloku wewnątrz UE, który stanowiłby "przeciwwagę dla Brukseli".

Jarosław Kaczyński: Relacje Orbana i Putina nie są problememŹródło: PAP, fot: Paweł Supernak
d24fq91
d24fq91

Jak donosiły niedawno węgierskie media, Viktor OrbanOrban przyjmie w Budapeszcie Władimira Putina 2 lutego, w przeddzień nieformalnego szczytu Rady Europejskiej. Będzie to kolejny znak coraz bliższych relacji obu przywódców, idącej wbrew głównemu nurtowi europejskiej - i polskiej polityki. Zapytany o to przez prawicowy tygodnik "Heti Valasz" Kaczyński powiedział jednak, że nie niepokoi go współpraca Putina z Orbanem.

- Nie sądzimy, że to jest problem dla polepszających się stosunków polsko-węgierskich. Dobre relacje z Rosją nie są same w sobie godne potępienia - powiedział prezes PiS, zaznaczając, że najważniejsza w tych stosunkach jest lojalność, której jego zdaniem rząd w Budapeszcie dotrzymuje. - Węgrzy, kiedy jest to konieczne, okazują solidarność ze swoimi sojusznikami - dodał.

Jako przykład przywołał ostatni szczyt Rady Europejskiej, kiedy decydowana była kwestia automatycznego przedłużenie sankcji gospodarczych związanych z aneksją Krymu przez Rosję. Mimo że Węgrzy mieli okazję do przedstawienia swoich argumentów o szkodach, jakie przynoszą one europejskiej gospodarce, to ostatecznie zagłosowali za ich przedłużeniem.

W wywiadzie dla "Heti Valasz" Kaczyński dużo miejsca poświęcił też Unii Europejskiej. Jak podkreślił, chce by Grupa Wyszehradzka stanowiła przeciwwagę dla Brukseli i stanowiła zwarty i stały blok wewnątrz UE. Zdaniem tygodnika, sojusz Kaczyńskiego i Orbana to "postrach Europy".

d24fq91

Były premier poddał też w wątpliwość solidarność Niemiec i szczerość ich przywiązania do Unii jako ponadnarodowego projektu. Dowodem na to ma być fakt, że Niemcy wydały 2 biliony euro na wsparcie byłej NRD, tymczasem nie przeznaczyły takich pieniędzy na inne kraje, w tym Polskę, która doznała z rąk Niemiec wielkich szkód.

Mimo sugestywnych pytań dziennikarzy Kaczyński nie skrytykował ani razu kanclerz Merkel, zamiast tego wiele miejsca poświęcając krytyce "brukselskich elit". Jasno zadeklarował też, że Polska nie pozwoli na przyjęcie unijnego mechanizmu relokacji uchodźców.

d24fq91
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d24fq91
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj