Historia Hillary Clinton, z seksskandalem Moniki Lewinsky w tle

Autorem scenariusza jest Young Il Kim, Amerykanin urodzony w Korei Południowej. Nie ukrywa on, że liczy na popularność, zważywszy na finansowe sukcesy wcześniejszych tego typu produkcji. Producent przypomina, że film z 2010 roku - o założycielu Facebooka Marku Zuckerbergu pt. "The Social Network", zarobił na całym świecie ponad 200 mln dolarów.

Kim uważa, że życie Hillary Clinton może być równie kasowe. Twierdzi, że ma już nawet w głowie pierwszą scenę. Inspiracją dla niej ma być zdjęcie, z 1972 roku, na którym 24-letnia Hillary stoi razem ze swoim przyszłym mężem, Billem Clintonem, w pobliżu Uniwersytetu Yale. Oboje w hipisowskich ubraniach, z długimi włosami, nie wyglądają jeszcze jak jedna z najpotężniejszych par w Stanach Zjednoczonych.

Osią opowieści o sekretarz stanu USA ma być właśnie jej najważniejszy życiowy wybór, czyli małżeństwo z przyszłym prezydentem USA. Dobrze zapowiadająca się prawniczka - jak sama przyznaje - wybrała sercem, a nie rozumem i dlatego zamiast na karierę w Waszyngtonie zdecydowała się na wyjazd do Arkansas, gdzie Bill rozpoczynał swoją polityczną karierę od funkcji gubernatora.

Film ma pokazywać jak oboje z tego prowincjonalnego stanu wypłynęli na szerokie wody. Nie pominie - rzecz jasna - także dramatu - politycznego i osobistego - jakim była sprawa seksualnego związku Billa Clintona ze stażystką w Białym Domu Monicą Lewinsky.

Skandal wybuchł w 1998 roku, kiedy na jaw wyszła rozmowa Lewinsky z jej koleżanką Lindą Tripp, której stażystka zwierzyła się z kontaktów seksualnych z prezydentem USA. Sprawą zajął się prokurator Kenneth Starr, który przesłuchał Lewinsky. Cały świat dowiedział się wówczas o uprawianiu przez prezydenta seksu oralnego w Białym Domu. Clintonowi, który wszystkiemu zaprzeczał, zarzucono kłamstwo i rozpoczęła się procedura jego odwołania (impeachment), ostatecznie zakończona niepowodzeniem.

Film będzie m.in. opowiadał o tym, co w owym czasie przeżywała Hillary Clinton, która pozostawała niejako w cieniu całej afery, jednocześnie będąc jednak jej ważną postacią. Scenariusz przypomina np. że jeszcze jako początkująca prawniczka Hillary pracowała w komisji zajmującej się impeachmentem prezydenta Richarda Nixona, tej samej, która później prowadziła sprawę odwołania jej męża.

Tymczasem skandal seksualny z udziałem prezydenta USA może znów znaleźć się w centrum uwagi nie tylko za sprawą przygotowywanego filmu. Od jakiegoś czasu w USA pojawiają się informacje, że zapomniana już nieco Monica Lewinsky szuka możliwości ponownego sprzedania historii swojego romansu z prezydentem.

W zeszłym roku o sprawie pisał między innymi nowojorski tabloid "New York Post" i renomowany, stołeczny dziennik "Washington Post".

Monica Lewinsky, co prawda wydała już raz wspomnienia pt. "Monica's Story", jednak nie opowiedziała w nich ponoć wszystkiego. Nowa książka maiłaby ujawniać przemilczane dotychczas szczegóły seksu z Clintonem oraz listy z intymnymi wyznaniami prezydenta.

Była stażystka jest obecnie w nie najlepszej sytuacji finansowej. Czasy, kiedy inkasowała za wywiad kilkaset tysięcy dolarów już dawno minęły. Ukończenie prestiżowej London School of Economics też niewiele zmieniło. Za Monicą wciąż ciągnie się sprawa skandalu seksualnego i w związku z tym trudno jej znaleźć pracę w poważnych instytucjach finansowych. Według niepotwierdzonych informacji ewentualna nowa książka mogłaby przynieść jej honorarium w wysokości przekraczającej nawet 10 mln dolarów.

Z Nowego Jorku dla WP.PL Tomasz Bagnowski