Co czeka teraz księdza, który zabił? Biskup powiedział
W Przypkach doszło do szokującej zbrodni. Ksiądz Mirosław M. jest podejrzany o zabójstwo bezdomnego. Biskup Rafał Markowski skomentował sytuację dla "Faktu".
W niewielkiej miejscowości Przypki na Mazowszu doszło do dramatycznych wydarzeń, które wstrząsnęły lokalną społecznością. Ksiądz Mirosław M., proboszcz parafii, został oskarżony o brutalne zabójstwo 68-letniego Anatola Cz.
Do tragedii doszło 24 lipca, około godziny 22.20 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o palącym się mężczyźnie w miejscowości Lasopole w gminie Chynów. Przybyli na miejsce policjanci znaleźli zwłoki mężczyzny. Śledczy zatrzymali 60-letniego proboszcza z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Przypkach w gminie Tarczyn.
"Fakt" porozmawiał z ks. bp. pomocniczym archidiecezji warszawskiej Rafałem Markowskim, który celebrował niedzielną mszę w kościele w Przypkach. Biskup Markowski przyznał, że nie znał osobiście ofiary.
– Nie, nie znałem tego człowieka. Życie kapłańskie sprawia, że z jednej strony każdy kapłan posłany do posługi kapłańskiej w danej parafii tę posługę pełni, a z drugiej strony jest jeszcze osobiste życie, które polega na kontaktach, relacjach – powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężarówka zatrzymana do kontroli. Kierowca porzucił ją i zbiegł
Wierni z Przypek skarżyli się na zachowanie księdza Mirosława, opisując go jako osobę wybuchową i nerwową. Biskup Markowski podkreślił jednak, że duchowny miał za sobą 33 lata kapłaństwa i pełnił funkcję dyrektora Caritas diecezjalnego.
– Ksiądz Mirosław został wyświęcony w 1992 r., a zatem ma 33 lata kapłaństwa. Pracował w bardzo wielu środowiskach. W międzyczasie pełnił funkcję dyrektora Caritas diecezjalnego, a zatem był znany różnym środowiskom, można prześledzić jego życie kapłańskie – dodał.
Zapytany o modlitwę za księdza Mirosława, biskup Markowski stwierdził: – Modlitwą ogarniamy wszystkich. No tak to się dzieje, że słabość dotyka każdego z nas w różnym wymiarze. Człowiek pozostaje rzeczywiście jakąś tajemnicą dla siebie, potrafi sam siebie zaskoczyć i sam siebie nieraz nie rozumie.
Co dalej z księdzem Mirosławem?
W kwestii dalszych losów księdza Mirosława, biskup wyjaśnił, że zgodnie z prawem kanonicznym, duchowny zostanie pozbawiony władzy kapłańskiej i poddany suspensie.
– Jeżeli chodzi o procedurę w stosunku do kapłana, który przyznaje się do zabójstwa, tak jak mamy w tym przypadku, na podstawie kanonu prawa kanonicznego zostaje on automatycznie pozbawiony władzy, wykonywania święceń kapłańskich, czyli przestaje tak naprawdę pełnić posługę kapłańską – wyjaśnił biskup.
Parafia w Przypkach nie pozostanie bez opieki duszpasterskiej. Biskup Markowski poinformował, że zostanie wyznaczony nowy kapłan, który podejmie obowiązki administratora.
– Jeżeli chodzi o parafię, to w sposób naturalny domaga się ona opieki duszpasterskiej w najbliższych dniach. Zostanie wyznaczony kapłan mianowany przez księdza arcybiskupa Adriana Galbasa – dodał.
Źródło: Fakt