CBOS: 25 proc. Polaków zagłosowałoby na PO, 24 proc. na PiS
Co czwarty z respondentów deklarujących swój pewny udział w wyborach głosowałby na rządzącą partię – PO. Tylko minimalnie mniejszy odsetek zdeklarowanych wyborców poparłby PiS - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
13.08.2013 | aktual.: 13.08.2013 18:22
W poprzednich trzech sondażach CBOS to PiS był faworytem wyborów parlamentarnych. Teraz tendencje się odwróciły. Gdyby wybory miały odbyć się w połowie wakacji na PO zagłosowałoby 25 proc. Polaków (w stosunku do lipca wzrost o 1 punkt procentowy). Drugie było by PiS, na które zagłosowałoby 24 proc. respondentów (spadek o 2 punkty). Co jedenasty badany – wedle swoich zapowiedzi – oddałby głos na SLD (9 proc., wzrost o 2 punkty). Od ubiegłego miesiąca na granicy wyborczego progu kształtuje się poparcie dla PSL (5 proc).
Według deklaracji z sierpnia do parlamentu nie zdołałby wejść Ruch Palikota popierany przez 2 proc. wyborców. Taką samą liczbę zwolenników uzyskały w tym miesiącu także obie partie mające w swoich nazwach nazwiska liderów – Nowa Prawica oraz Solidarna Polska (po 2 proc. głosów). Swoich zwolenników znalazł także PJN (1 proc.).
W pierwszej dekadzie sierpnia chęć udziału w hipotetycznych wyborach zadeklarowało 52 proc. dorosłych Polaków, aż o 7 punktów procentowych mniej niż w lipcu.
Nieznacznie obniżył się też odsetek Polaków, którzy chcieliby wziąć udział w wyborach, ale nie wiedzą, które z ugrupowań aktywnych na scenie politycznej, by w nich poparli (26 proc.).
Jak zauważają badacze z CBOS sondaże prowadzone w okresie wakacyjnym są szczególnie trudne w realizacji ze względu na urlopy i wakacyjną mobilność respondentów. Najbardziej wyraźną zmianą odnotowaną w sierpniu w stosunku do ubiegłego miesiąca jest spadek deklarowanej frekwencji wyborczej. Gdyby nie okres wakacyjny można by mówić o wzroście zniechęcenia Polaków do partii politycznych i wyborów, jednak weryfikację obecnych wyników przyniesie dopiero przyszły miesiąc.