43 dni "Pustynnej Burzy" - wydarzenia minionej dekady
O 3.00 w nocy z 16 na 17 stycznia 1991 roku, atak lotnictwa USA i innych krajów międzynarodowej koalicji na Irak rozpoczął wojnę nad Zatoką Perską. Siły zbrojne rozpoczęły operację opatrzoną kryptonimem "Pustynna Burza” (Operation Desert Storm). Celem operacji było wyzwolenie Kuwejtu, anektowanego przez Irak 2 sierpnia 1990 roku.
Iracka inwazja na Kuwejt
Administracja prezydenta USA doszła do wniosku, że iracka inwazja na Kuwejt grozi zachwianiem równowagi sił w rejonie Zatoki Perskiej - największym zagłębiu naftowym na świecie. Obawiano się, że ewentualna bezkarność Saddama może go zachęcić do opanowania Arabii Saudyjskiej, albo doprowadzić do przejęcia władzy w tym kraju przez nieprzychylne Zachodowi siły islamskiego fundamentalizmu. Stawką było zabezpieczenie kontroli nad rejonem, z którego USA i inne państwa zachodnie sprowadzają większość używanej przez siebie ropy naftowej. Wyparcie ich stamtąd groziło nowym kryzysem naftowym, który mógłby wywołać światową recesję. Po inwazji światowe ceny ropy zaczęły systematycznie iść w górę.
Przygotowania
7 sierpnia rozlokowano amerykańskie siły zbrojne w rejonie Zatoki Perskiej. Amerykanie odrzucili koncepcję zorganizowania zamachu na Saddama Husajna lub zmuszenia Bagdadu do posłuszeństwa blokadą ekonomiczną. Zdecydowano się na użycie siły militarnej.
Bush rozpoczął dyplomatyczne zabiegi przekonania sojuszników w Europie i na Bliskim Wschodzie, że Saddama trzeba zmusić do wycofania się z Kuwejtu. Udało mu się sformować antyiracką koalicję złożoną głównie z europejskich sojuszników, także z większości krajów arabskich. Po stronie Saddama na Bliskim Wschodzie stanęła tylko Jordania i Organizacja Wyzwolenia Palestyny Jasera Arafata. Bush przekonał także do neutralności ZSRR, co umożliwiło uchwalenie 29 listopada 1990 roku rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, upoważniającej do użycia siły w celu wyparcia wojsk Iraku z Kuwejtu, jeżeli same się stamtąd nie wycofają do północy 15 stycznia 1991.
"Pustynna burza"
15 stycznia 1991 minął termin ultimatum, ale Irak nie wycofał się z Kuwejtu. 17 stycznia przed świtem amerykańskie rakiety cruise i samoloty, wraz z myśliwcami i bombowcami sojuszników, rozpoczęły bombardowanie Iraku. Jednocześnie USA zgromadziły w Arabii Saudyjskiej, nad granicą z Kuwejtem, około 500 tysięcy żołnierzy sił lądowych pod dowództwem generała Normana Schwarzkopfa. Saddam Husajn zmobilizował przeciwko koalicji 545 tys. żołnierzy.
Operacja "Pustynna Burza" rozpoczęła się od skoordynowanego ataku rakietowego na irackie: lotniska, systemy łączności, systemy radarowe i stanowiska obrony przeciwlotniczej, punkty dowodzenia, obiekty energetyczne, porty, jednostki marynarki wojennej, zakłady zbrojeniowe, magazyny wojskowe.
Kampania lotnicza trwała pięć tygodni. Precyzyjnie sterowane rakiety Tomahawk, pociski manewrujące Cruise, wystrzeliwane z okrętów w Zatoce Perskiej i na Morzu Czerwonym poczyniły spustoszenia w Iraku. Tylko pierwszego dnia na wojskowe instalacje i strategiczne obiekty wokół Bagdadu i w rejonach Iraku spadło ponad 100 rakiet.
W ciągu kilku dni alianci zapanowali nad irackim niebem. W akcji uczestniczyło ponad 1000 samolotów startujących z sześciu lotniskowców oraz baz w Arabii Saudyjskiej i Turcji.
Wojska Saddama Husajna doznały dotkliwych strat. 13 lutego bombowce amerykańskie zniszczyły m.in. bunkier w Bagdadzie zabijając na miejscu prawie 300 osób. Bojowe lotnictwo Saddama ratowało się ucieczką do Iranu, a częściowo zostało ukryte w podziemnych hangarach. Wojskom irackim pozostała jeszcze tylko artyleria i pociski rakietowe Scud, którymi ostrzeliwały Arabię Saudyjską i Izrael. Jedna z nich trafiła 25 lutego w koszary wojsk amerykańskich w Arabii Saudyjskiej, zabijając 27 żołnierzy. Rakietami Scud ostrzeliwano też Izrael.
23 lutego sprzymierzeni rozpoczęli ofensywę lądową, wkraczając do Iraku. Kuwejt został wyzwolony po trzech dniach. Wojska amerykańskie kontynuowały ofensywę w Iraku, ale zatrzymały się przed Bagdadem, nie napotykając większego oporu. Oddziały irackie masowo poddawały się wobec zdecydowanej przewagi sprzymierzonych.
Po wyzwoleniu Kuwejtu (26 lutego) wojska sojusznicze znalazły się nad Eufratem, na terytorium Iraku. Wówczas prezydent Bush nakazał naczelnemu dowódcy, generałowi Normanowi Schwarzkopfowi, przerwać działania wojenne i przedstawił Husajnowi warunki zawieszenia broni. Irak przyjął je 3 marca.
Wojna nad Zatoką trwała sześć i pół tygodnia i została uznana w Waszyngtonie za największy sukces wojskowy w historii Stanów Zjednoczonych. Z 10 podjętych przez ten kraj kampanii wojennych ta była najmniej kosztowna pod względem strat ludzkich i materialnych. Zginęło 280 Amerykanów; w tym 11 kobiet. Aż 121 spośród żołnierzy poniosło śmierć nie w walkach z wrogiem, ale w wypadkach lub w wyniku omyłkowego ostrzeliwania przez siły amerykańskie własnych oddziałów. Straty Iraku ocenia się na 50-100 tys. zabitych. Koszty wojny oszacowano na 60 miliardów dolarów.(an)