Nie żyje Zygmunt Malanowicz. Aktor grał m.in. u Wajdy i Polańskiego
Nie żyje Zygmunt Malanowicz, aktor znany m.in. z pierwszego filmu Romana Polańskiego - "Nóż w wodzie". O śmierci artysty poinformował Jacek Poniedziałek.
"Zygmunt Malanowicz, Zyga, nasz brat, przyjaciel, ostoja, mistrz, powiernik, dobry, dowcipny, jedyny, niepowtarzalny. Aktor warszawskiego Nowego Teatru" - wspominał Jacek Poniedziałek, aktor i reżyser.
"Odys, który nie dotarł do naszej Itaki. Żegnaj, Zyga, bez Ciebie będzie pusto, smutno i źle. Ale dopłyniemy do brzegu w ciepłą, ambrozyjską noc. Śpij i śnij lepszy świat! R.I.P" - czytamy dalej we wpisie aktora.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Malanowicz urodził się w 1938 roku na Wileńszczyźnie w rodzinie polsko-rosyjskiej. Ojciec zaginął, kiedy syn miał zaledwie trzy lata. Wychowywała go, wraz z dwojgiem rodzeństwa, samotna matka, która miała związki z wileńskim zgrupowaniem AK.
Debiutował na szklanym ekranie w debiutanckim filmie Romana Polańskiego "Nóż w Wodzie" w 1962 roku.
Ze względu na nieprzychylność ówczesnych władz i nagonkę na twórców filmu – Malanowicz nie zagrał ani jednej pierwszoplanowej roli w kinie przez kolejnych siedem lat.
Aktor dał się także poznać z ról w filmach Andrzeja Wajdy czy Bohdana Poręby. Podobnie jak Poniedziałek, w ostatnich latach był związany z warszawskim Nowym Teatrem.