Żydzi są oburzeni materiałem o "polskim Holokauście"? "Ten film jest wstrętny"
Wideo przygotowane przez bostońską Fundację Rodziny Rudermanów wywołało w Polsce niemałe poruszenie. Ale korespondent "Wiadomości" przekonuje, że w Izraelu mało kto patrzy na ten bardzo kontrowersyjny spot przychylnym okiem.
21.02.2018 | aktual.: 30.03.2022 09:40
- Ten film jest wstrętny. To prowokacja. Nic nie zdziała w Izraelu. Ta fundacja jest kompletnie nieznana - powiedział w rozmowie z TVP Efraim Podoksik z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. Zdaniem naukowca "to prawdopodobnie internetowe trolle, które chcą sprowokować nienawiść". - To nie reprezentuje mnie oraz Izraela, ponieważ istotą Izraela i judaizmu jest szacunek dla wszystkich ludzi - stwierdził.
To reakcja na spot Fundacji Rodziny Rudermanów z Bostonu. Organizacja wyprodukowała wideo, w którym raz za razem padają słowa "Polish Holocaust", a bohaterowie filmu tłumaczą, że mogą iść do więzienia za te słowa.
Zdaniem reportera TVP w Izraelu Fundacja Rodziny Rudermanów "nie jest zbyt dobrze znana", a eksperci, do których dotarł dziennikarz, potwierdzają jego słowa.
- Ludzie zazwyczaj nic nie wiedzą o Polsce w czasie II wojny światowej Nie wiedzą, że była właściwie jedynym krajem w Europie, który nie miał rządu kolaborującego z Niemcami. Ludzie myślą, że Polacy byli swojego rodzaju sojusznikami Niemców - powiedział Danny Orbach, historyk z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. - Głęboko się mylą. Stąd ta frustracja - dodał.
"Wiadomości" powołały się na tekst reportera Wirtualnej Polski, który rozmawiał na temat wideo z posłem Dominikiem Tarczyńskim. - To skandaliczna i zmasowana akcja osób, które wspierały w kampanii wyborczej w USA Hillary Clinton - stwierdził polityk.
Jonathan Ornstein, dyrektor Jewish Community Center w Krakowie poinformował, że Fundacja zamierza usunąć spot z sieci.
Źródło: TVP, WP