"Zwycięstwo Wielkopolan nie było przypadkiem historii"
- Wielkopolanie wywalczyli sobie niepodległość -
powiedział prezydent Lech Kaczyński podczas uroczystych obchodów
90. rocznicy Powstania Wielkopolskiego, które rozpoczęły się po godz. 11 w Poznaniu.
- To zwycięstwo nie było przypadkiem historii -
powiedział premier Donald Tusk.
27.12.2008 | aktual.: 27.12.2008 12:29
- Podczas obchodów 90 rocznicy niepodległości w Polsce, nie możemy zapomnieć o Powstaniu Wielkopolskim. Pamiętamy o nim, podobnie jak pamiętamy, że przed tysiącami lat to właśnie w Poznaniu i Gnieźnie powstawało polskie państwo - powiedział prezydent.
Dodał, że wybuch powstania był wynikiem istniejącej już tradycji, w którą wpisuje się Insurekcja Kościuszkowska, powstanie z 1806 r. i pomoc dla Powstania Listopadowego.
- Nie wiemy, co by się stało, gdyby nie powstanie. Słowa, że Wielkopolanie wywalczyli sobie niepodległość sami są prawdziwe - powiedział prezydent.
- Powstanie Wielkopolskie, jak i cała historia tej ziemi i ludzi tej ziemi pokazują, że bez rozumnej odpowiedzialności nie można wygrywać. To powstanie było dobrze zorganizowane, obliczono dobrze siły, zaangażowano nie tylko odwagę, ale także i rozum - zaznaczył premier.
- Właśnie tu, 90 lat temu polscy patrioci podjęli decyzję, której efektem było zwycięstwo. Do tego zwycięskiego powstania przygotowywały się całe pokolenia - powiedział Tusk.
Premier podkreślił, że jest to jedno z niewielu polskich świąt historycznych, które możemy czcić z uśmiechem na twarzy.
Powiedział też, że trzeba było naprawdę wielkiej odwagi, by rozpocząć powstanie, mając za przeciwników kogoś tak groźnego jak Niemcy. - Wielkopolanie nauczyli się wygrywać codzienne, drobne bitwy, wygrali też i wielką - powiedział premier.
- Dzisiaj nisko chylimy głowę przed powstańcami - podkreślił szef rządu.