Zwycięstwo Busha na rękę Berlusconiemu
Premier Włoch Silvio Berlusconi powiedział
w Moskwie, że jest zadowolony ze zwycięstwa George'a W.
Busha w wyborach prezydenckich w USA.
03.11.2004 16:15
Kontynuacja przez Busha obecnej polityki amerykańskiej ułatwi nam zadanie - oświadczył na Kremlu na konferencji prasowej wspólnej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W sferze międzynarodowej Bush będzie kontynuować politykę, która daje Stanom Zjednoczonym rolę promotora wolności i demokracji na świecie - podkreślił Berlusconi. Nie sądzę, by wraz z Kerrym amerykańska polityka zagraniczna zmieniła się zasadniczo - dodał. Berlusconi, który wyraził poparcie dla Busha przed głosowaniem, położył nacisk na "szacunek i przyjaźń, jakie istnieją między Włochami a przywództwem amerykańskim".
Bush zdobył we wtorkowych wyborach przeszło 3,5 mln głosów więcej niż Demokrata John Kerry i uzyskał przewagę w 538-osobowym Kolegium Elektorskim, które w amerykańskim systemie dwustopniowych wyborów dokonuje oficjalnie wyboru prezydenta.
Po obliczeniu wyników w 47 z 50 stanów i stołecznego Dystryktu Kolumbii prezydent Bush miał 254 głosy elektorskie, a senator Kerry - 252. To, który z nich uzyska "magiczną liczbę" 270 głosów elektorskich wystarczającą do zdobycia prezydentury, zależy od tego, komu przypadnie zwycięstwo w Ohio, gdzie do zdobycia jest 20 głosów elektorskich.