Hiszpania poparła Maroko i rozwścieczyła Algierię za jednym zamachem
Hiszpański premier Pedro Sánchez podjął zaskakującą decyzję w sprawie obszaru, o który konflikt trwa od 47 lat. Hiszpania nie będzie już zachowywała neutralności i przyznaje prawo do Sahary Zachodniej (wcześniej Sahary Hiszpańskiej) marokańskiemu królowi, przy okazji antagonizując wszystkich uczestników sporu.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 14:24
W liście do Mohameda VI, króla Maroka, szef hiszpańskiego rządu pochwalił plan z 2007 roku dotyczący autonomii marokańskiej dla byłej hiszpańskiej kolonii. Do tej pory Hiszpania nie opowiadała się po żadnej ze stron w sporze o prawa do Sahary Zachodniej, która wcześniej nosiła nazwę Sahary Hiszpańskiej.
Obszar ten należał dawniej do Madrytu po tym, jak w 1912 roku, na mocy traktatu z Fezu Hiszpania objęła protektoratem północne Maroko. Powstało wtedy Maroko Hiszpańskie, a w 1958 roku utworzona została Sahara Hiszpańska. Pozostawała ona pod władzą hiszpańską do 1976 roku.
Jak informuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung", hiszpańska wolta w sprawie tego terytorium oznacza, że państwo uznaje, że ten obszar, zwany obecnie Saharą Zachodnią, jest częścią Maroka. Dla Frontu Polisario, który walczy o niepodległość Sahary Zachodniej i dla sił obronnych Algierii, jest to "historyczna zdrada". Premier Sánchez oskarżony został o "lekkomyślne" działanie.
Zobacz także
Do tej pory Madryt starał się utrzymać jak najlepsze stosunki z Marokiem, nie zobowiązując się do niepodległości czy autonomii dla Sahary Zachodniej i decyzje cedując na ONZ. Socjaldemokratyczna partia PSOE, której premier przewodzi, domagała się rozwiązania politycznego możliwego do zaakceptowania przez obie strony.
Teraz tylko członkowie tego ugrupowania stoją za premierem. Reszta politycznego świata bezlitośnie krytykuje szefa rządu. Lewica oskarżyła Sáncheza o uleganie "presji i szantażowi" ze strony Maroka.
Hiszpańska gazeta "El País" donosi, że krytycy zarzucają mu, że posuwa się za daleko i dostaje za to za mało. Marokańska rodzina królewska nazywa teraz Hiszpanię "wielkim przyjacielem i sojusznikiem".
Zwrot w Hiszpanii ws. Sahary Zachodniej
Maroko wielokrotnie wykorzystywało migrantów jako środek nacisku politycznego, aby przekonać Hiszpanię do zmiany polityki Sahary Zachodniej. Na początku marca marokańska policja graniczna nie interweniowała, gdy prawie tysiąc migrantów wspięło się przez płoty północnoafrykańskiej enklawy Melilla w Hiszpanii. W ostatnich miesiącach na Wyspach Kanaryjskich wylądowało dużo więcej łodzi migrantów z Maroka.
Tymczasem przywódcy w Algierze ubolewają nad porozumieniem hiszpańsko-marokańskim i odwołują ambasadora. Relacje jednak psuły się już od roku. Za brak jasnego wsparcia w sprawie Sahary Zachodniej Algieria ograniczyła dostawy gazu do Hiszpanii. Maroko oskarża o wspieranie separatystów i szpiegostwo, a nawet o nasyłanie podpalaczy lasów.