Zwolniono ginekologa, który przyjmował po pijaku
Pracę w białostockim szpitalu klinicznym
stracił doświadczony ginekolog położnik, który na dyżurze
weekendowym pracował pod wpływem alkoholu. Badanie krwi wykazało,
że miał blisko 1,5 promila.
05.08.2008 | aktual.: 05.08.2008 12:14
Informację o zwolnieniu z pracy lekarza potwierdził dyrektor szpitala Bogusław Poniatowski. Jak powiedział, zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę i dotyczyło lekarza z dużym doświadczeniem zawodowym.
Policjanci, wezwani anonimowo prawdopodobnie przez którąś z pacjentek lub kogoś z rodziny, chcieli zbadać stan trzeźwości lekarza i pracującej z nim położnej. Kobieta była trzeźwa, od mężczyzny pobrano krew.
Wynik badania wykazał, że lekarz był nietrzeźwy w czasie pełnienia dyżuru. Dyrektor Poniatowski zaznaczył, że nie doszło do zagrożenia zdrowia pacjentek, bo na dyżurze byli też inni lekarze.
Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach lekarz pił alkohol w pracy.