Trwa ładowanie...

Zwolennicy Palestyny nie posłuchali zakazu. Armatki wodne i gaz w Paryżu

Tysiące osób mimo zakazu wyszły na paryski Plac Republiki, by wziąć udział w propalestyńskiej manifestacji. Policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych przeciw demonstrantom.

Demonstranci na Place de la RépubliqueDemonstranci na Place de la RépubliqueŹródło: East News, fot: Paoloni Jeremy/ABACA
d43ug8l
d43ug8l

Francja, o czym poinformował minister spraw wewnętrznych Gérald Darmanin, zakazała wszelkich demonstracji propalestyńskich, "ponieważ mogą powodować zakłócenia porządku publicznego". Mimo to w czwartek wieczorem około trzech tysięcy osób zgromadziło się w Paryżu na Placu Republiki, aby okazać swoją solidarność z Palestyńczykami.

Demonstranci skandowali hasła: "Palestyna wygra", "Izraelski zabójca, Macron współwinny", "Syjoniści, syjoniści, jesteście terrorystami". Na pomniku Republiki, stojącym w centralnym miejscu paryskiego placu, napisali sprayem "Wolna Palestyna".

Policja użyła gazu i armatek wodnych

Mundurowi zatrzymali 10 osób, a 24 ukarali grzywną. Na tym się jednak nie skończyło. Po godzinie 18 Komenda Główna Policji poinformowała o wydaniu rozkazu stłumienia manifestacji. Doszło do starć z policją. Po godzinie 19, aby rozproszyć protestujących, funkcjonariusze użyli armatek wodnych i gazu łzawiącego.

d43ug8l

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nocny odwet Izraela. Siedziby Hamasu i Hezbollahu w ogniu

Starcia z policją podczas nielegalnej demonstracji na Place de la République East News
Starcia z policją podczas nielegalnej demonstracji na Place de la RépubliqueŹródło: East News, fot: DIMITAR DILKOFF

Pro-palestyńskie demonstracje, mimo zakazu, zorganizowane zostały też w innych miastach Francji. W centrum Rennes zgromadziło się około 50, a w Bordeaux około 100 osób. W Lille, jak podała prokuratura, zatrzymano 10 osób pod zarzutem "buntu" i "odmowy rozejścia się".

- Żyjemy w państwie prawa, w kraju, w którym mamy prawo zajmować stanowisko i demonstrować - w rozmowie z agencją Reutera 29-letnia Charlotte Vautier. Jej zdaniem zabranianie manifestacji jednej stronie i pozwalanie na demonstracje drugiej to sytuacja, która odzwierciedla rzeczywistość Palestyny.

d43ug8l

Źródło: Reuters, "LeParisien"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d43ug8l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d43ug8l
Więcej tematów