Zwłoki Polaka znalezione w Holandii. Prawdopodobnie został zamordowany
Holenderska policja wstępnie zidentyfikowała zwłoki mężczyzny znalezione w jeziorze Ertveldplas w mieście 's-Hertogenbosch. To 32-letni Polak Marcin Naus. Podejrzewa się, że mógł zostać zabity.
Jak wynika z komunikatu policji - opublikowanego także po polsku - Polaka ostatnio widziano 30 stycznia. W ubiegłym tygodniu z jeziora wyłowiono zwłoki, które prawdopodobnie należały do niego.
"Ciało mężczyzny w chwili znalezienia znajdowało się od dłuższego czasu w wodzie. Z tego powodu identyfikacja zwłok była utrudniona. Istnieją jednak wskazania, czyniące identyfikację prawdopodobną" - mówi komunikat policji z Północnej Brabancji. Przeprowadzona sekcja zwłok miała wskazywać na to, że mężczyzna zginął w wyniku przestępstwa. Rodzina została poinformowana przez służby.
Jak informuje tvn24.pl, 32-letni Polak pochodził z Kędzierzyna-Koźla. Według policji mieszkał w Holandii "od dłuższego czasu" i prowadził "włóczęgowski styl życia".
Holendrzy apelują do osób, które znają mężczyznę o kontakt z policją. Aby to zrobić należy zadzwonić pod numer +31 0900-8844 lub anonimowo +31 0800-7000. Można też wypełnić formularz na stronie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl