Zwłoki ostatniego rabina z Kabulu przekazane Izraelowi
Zwłoki Ishaqa Levina, który do swej śmierci
w dniu 18 stycznia był jednym z dwóch ostatnich Żydów
mieszkających w Kabulu, zostały przetransportowane do
Taszkentu, gdzie odbiorą je przedstawiciele władz izraelskich -
poinformował Międzynarodowy Czerwony Krzyż.
01.02.2005 | aktual.: 01.02.2005 15:30
Przetransportowaliśmy ciało do Taszkentu, gdzie ma być przekazane przedstawicielom ambasady Izraela - powiedziała AFP rzeczniczka Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża Jessica Barry.
Ishaq Levin - ostatni rabin w tym mieście - zmarł 18 stycznia w wieku 80 lat. Chorował na cukrzycę. Mieszkał w domu, w którym znajdowała się synagoga. Jego jedynym sąsiadem był 45-letni Zebulon Simentov, który od śmierci Levina jest ostatnim Żydem w Kabulu.
Według Zebulona Simentova, Ishaq Levin w latach 1990. wysłał żonę i dzieci do Izraela i odtąd żył sam w Kabulu.
Rodzina zmarłego zwróciła się do Czerwonego Krzyża w Tel Awiwie o przetransportowanie ciała do Izraela. Afganistan i Izrael nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Dlatego też zwłoki zostały przekazane przedstawicielom ambasady izraelskiej w stolicy Uzbekistanu, i dopiero ona zajmie się ich przekazaniem rodzinie.
Żydzi z Afganistanu opuszczali ten kraj stopniowo - po utworzeniu państwa Izrael (1948), po inwazji radzieckiej (1979-1989) i za rządów talibów (1996-2001). W efekcie w ostatnich latach Ishaq Levin i Zebulon Simentov byli jedynymi, którzy tam pozostali.