Zwłoki małżeństwa znalezione w stargardzkim mieszkaniu
W jednym z mieszkań w Stargardzie Szczecińskim znaleziono zwłoki małżeństwa w średnim wieku. Sprawę bada policja - donosi serwis "Głosu Koszalińskiego" www.gk24.pl.
Ciała znaleziono w czwartek rano. Ofiary to małżeństwo Danuta i Robert M. Na tym etapie śledztwa nie wiadomo, kiedy dokładnie doszło do tragedii.
Policję w środę wieczorem zaalarmowała córka nieżyjącej kobiety, która nie mogła dostać się do mieszkania matki. Wezwała policjantów. Funkcjonariusze przyjechali na miejsce, ale nie weszli do mieszkania. Zrobili to dopiero następnego dnia rano. Pomogli im strażacy, którzy wyważyli okno. W środku znaleźli zwłoki.
Nieżyjąca kobieta miała ok. 50 lat. Prowadziła zakład krawiecki. Jej mąż był kilka lat młodszy, w przeszłości był karany. Ślub wzięli około dwóch lat temu.
Sąsiedzi mówią, że z mieszkania małżeństwa wiele razy słyszeli odgłosy awantur. Ich zdaniem kobieta chciała się rozstać z partnerem z powodu jego alkoholizmu. To było według nich powodem tragedii. Sąsiedzi podejrzewają, że Robert M. zabił żonę, a potem popełnił samobójstwo.
Jednak czy taki był scenariusz tragedii wykaże dopiero policyjne śledztwo.