WAŻNE
TERAZ

LK. Cios w doliczonym czasie! Przełamanie Legii Warszawa

Zdążyli wysłać SMS: "Mama chce nas pozabijać". Nowe informacje

Matka miesięcznej dziewczynki, której zwłoki znaleziono w jednym z mieszkań przy al. Wilanowskiej w Warszawie, została zatrzymana przez policję na cmentarzu w Starych Babicach w powiecie warszawskim - przekazała policja. W mieszkaniu byli także dwaj ranni synowie kobiety w wieku trzech i dziewięciu lat.

policja zatrzymanie radiowózZwłoki dziewczynki i dwaj ranni chłopcy. Policja zatrzymała matkę
Źródło zdjęć: © Policja
Mateusz Czmiel

Jak przekazał rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak, zatrzymanie kobiety przebiegło "bardzo spokojnie". - Kobieta została zatrzymana przed godz. 16 na terenie cmentarza w Starych Babicach - powiedział Marczak. O tym, kiedy zostanie przesłuchana, ma zdecydować prokuratura. Policja podkreśla, że kobieta została zatrzymana w sprawie i "nie przewiduje się kolejnych zatrzymań".

Zdążyli wysłać SMS: "Mama chce nas pozabijać"

Marczak podkreślił, że od początku w poszukiwania zaangażowane były zwiększone siły z komendy rejonowej i policjantów z oddziału prewencji. - W działania poszukiwawcze zaangażowani byli także przewodnicy z psami - dodał rzecznik.

Makabrycznego odkrycia dokonano w niedzielę o godz. 1 w nocy w jednym z mieszkań przy al. Wilanowskiej w Warszawie. W łóżeczku znaleziono zwłoki miesięcznej dziewczynki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że miała rany kłute na klatce piersiowej. W domu przebywali też dwaj chłopcy. Trzylatek z raną tłuczoną głowy i dziewięciolatek z raną ciętą szyi. Ich stan jest poważny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Obwód chersoński. "Coś, czego Rosjanie nie mogli przewidzieć albo nie przewidywali"

Jak podało radio RMF FM, policjanci zostali zaalarmowani przez babcię dzieci, która otrzymała od jednego z wnuczków wiadomość o treści: "mama chce nas pozabijać". Gdy policjanci przyjechali na miejsce, 32-letnia kobieta zdołała uciec.

Marczak zaznaczył, że ze względu na dobro rodziny, nie będzie przekazywał szczegółowych informacji o stanie zdrowia dzieci. Dodał, że wcześniej pod tym adresem nie działo się nic niepokojącego.

Przeczytaj także:

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wojskowe dokumenty w śmieciach. Szef MON: ja tę sprawę posprzątam
Wojskowe dokumenty w śmieciach. Szef MON: ja tę sprawę posprzątam
Trump spotka się z Xi. Pierwszy raz w tej kadencji
Trump spotka się z Xi. Pierwszy raz w tej kadencji
Kontrowersje po otwarciu placu zabaw w Czerninie. Władze odpowiadają
Kontrowersje po otwarciu placu zabaw w Czerninie. Władze odpowiadają
Pożar hali z drobiem. W środku kilkadziesiąt tys. zwierząt
Pożar hali z drobiem. W środku kilkadziesiąt tys. zwierząt
Hiszpania wyśle myśliwce do Polski. Pomogą zwalczać drony z Rosji
Hiszpania wyśle myśliwce do Polski. Pomogą zwalczać drony z Rosji
Rosja naruszyła przestrzeń Litwy, śledztwo ws. Wosia [SKRÓT DNIA]
Rosja naruszyła przestrzeń Litwy, śledztwo ws. Wosia [SKRÓT DNIA]
Rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Litwy
Rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Litwy
Putin przekonuje: Spotkanie z Trumpem zostało raczej przełożone, nie odwołane
Putin przekonuje: Spotkanie z Trumpem zostało raczej przełożone, nie odwołane
Śledztwo ws. Wosia. Zabezpieczono jego majątek
Śledztwo ws. Wosia. Zabezpieczono jego majątek
USA nałożyły sankcje na Rosję. Zełenski: rozmowy z Trumpem dały efekt
USA nałożyły sankcje na Rosję. Zełenski: rozmowy z Trumpem dały efekt
Święczkowski chce pozwać Tuska. "Perfidne kłamstwo"
Święczkowski chce pozwać Tuska. "Perfidne kłamstwo"
To nie koniec ciepła. Są prognozy na 1 listopada
To nie koniec ciepła. Są prognozy na 1 listopada