Związkowcy "Solidarności" zakończyli protest we Wrocławiu, ale nie składają broni
Wczoraj około południa związkowcy dolnośląskiej "Solidarności" zakończyli okupowanie biura Platformy Obywatelskiej we Wrocławiu. - Naszym celem było przede wszystkim nagłośnienie sprawy porozumień na forum publicznym, ale nie zaprzestajemy działań - mówi Wirtualnej Polsce Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej "Solidarności".
11.03.2015 12:59
We wtorek informowaliśmy o proteście, jaki podjęli związkowcy z Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”. Był on, jak mówili protestujący, efektem braku konkretów ze strony parlamentarzystów Platformy podczas rozmów prowadzonych z dolnośląskimi działaczami „Solidarności” na temat wypracowanych przez Krajowy Sztab Protestacyjny postulatów oraz możliwości spotkania premier Ewy Kopacz z przewodniczącym NSZZ, Piotrem Dudą.
Związkowcy w budynku biura Platformy przy ul. Oławskiej we Wrocławiu spędzili niemal całą dobą. Protest został zakończony wczesny popołudniem we wtorek. – Naszym podstawowym celem było nagłośnienie na forum publicznym sprawy postulatów i rozmów związkowców z rządem. Na razie ich nie ma, ale mamy nadzieję, że swoimi działaniami doprowadzimy do porozumień na linii rząd-Solidarność – mówi w rozmowie z WP Kazimierz Kimso, przewodniczący Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”.
Jak podkreśla Kimso, idąc do biura PO nie zakładali, by ten protest miał trwać jakiś dłuższy czas. – Wiedzieliśmy, że oczekując konkretnych odpowiedzi bądź działań ze strony parlamentarzystów lub rządu, mogłoby to wszystko trwać w nieskończoność. Akcją postanowiliśmy jedynie zasygnalizować istnienie problemu – dodaje przewodniczący.
Negocjacje z rządem mają być związane z dwunastoma postulatami przygotowanymi przez „Solidarność”, które dotyczą:
1) Szybkiego wzrostu minimalnego wynagrodzenia do poziomu 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
2) Wprowadzenia minimalnej stawki wynagrodzenia za godzinę pracy niezależnie od formy zatrudnienia.
3) Wycofania antypracowniczych zmian w kodeksie pracy, dotyczących czasu pracy oraz wprowadzenia zasady zawierania umowy o pracę na piśmie przed rozpoczęciem pracy.
4) Wyeliminowania stosowania śmieciowych umów o pracę oraz patologicznego samozatrudnienia.
5) Odblokowania wzrostu wynagrodzeń dla pracowników państwowej i samorządowej sfery budżetowej.
6) Wycofania się z podwyższonego wieku emerytalnego oraz wprowadzenia prawa do skracania powszechnego wieku emerytalnego dla ubezpieczonych legitymujących się: kobiety 35-letnimi, a mężczyźni 40-letnimi okresami składkowymi i minimalnym kapitałem emerytalnym gwarantującym przyszłe świadczenie na poziomie nie mniejszym niż minimalna emerytura.
7) Wprowadzenia skutecznej polityki państwa ukierunkowanej na tworzenie stabilnych miejsc pracy, chroniących pracowników przed ubóstwem.
8) Odmrożenia podstawy naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
9) Wypracowania i wdrożenia skutecznego programu walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym, w tym zwiększenia wysokości progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych i pomocy społecznej.
10) Przywrócenia odpowiedzialności Państwa za zdrowie obywateli.
11) Bardziej sprawiedliwego podziału wypracowanego dochodu narodowego m.in. poprzez zwiększenie progresji podatkowej.
12) Wprowadzenia systemowych zmian w dialogu społecznym zgodnie z oczekiwaniami partnerów społecznych.
Związkowcy nie składają broni i zapowiadają, że to nie koniec działań. – O większych akcjach zdecyduje Sztab Krajowy, jednak z naszej strony, jako dolnośląskiej „Solidarności”, na pewno podejmiemy dalsze działania, zbliżające do rozmów z rządem – zapewnia Kazimierz Kimso w rozmowie z WP.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .