Związkowcy okupują główną siedzibę Poczty Polskiej
Bez porozumienia zakończyła się kolejna runda rozmów pocztowych związków zawodowych z kierownictwem firmy na tematy płacowe. Rozmowy zostały przerwane bez ustalenia nowego terminu - powiedział Michał Dziewulski z biura prasowego poczty. Salę obrad okupuje ok. 30-40 przedstawicieli związków zawodowych.
Jak powiedział Krzysztof Fidelis z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Straży Pocztowej, protest zorganizowano, ponieważ wciąż nie ma porozumienia w sprawie podwyżki płac. Fidelis wyjaśnił, że w strajku bierze udział wszystkie 8 związków, które przyłączyły się do tzw. wspólnej reprezentacji związkowej. Pocztowcy domagają się wzrostu wynagrodzenia średnio o 400 złotych na etat dla pracowników.
Związkowcy podkreślają, że liczą przede wszystkim na to, że ich protest zauważy rząd i pomoże rozwiązać trwający od lutego spór. Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Straży Pocztowej powiedział, że pracownicy nie oczekują już niczego od władz Poczty Polskiej, ponieważ nic im nie mogą zaoferować.
Jak poinformował Krzysztof Fidelis, na miejscu protestu są między innymi związkowcy z Solidarności, OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych. Na razie siedzibę Poczty Polskiej okupują 33 osoby, rano mają do nich dołączyć kolejni związkowcy.